"Znak z językiem" według scenariusza i w reżyserii Daniela Kotowskiego to najnowsza produkcja Teatru Współczesnego w Szczecinie. Na scenie "Nowe sytuacje" zaplanowano opowieść o porozumieniu z osobami głuchymi.
Ciekawość, niepokój, zdziwienie, zachwyt, gapienie się... - takie uczucia i postawy towarzyszą osobom patrzącym na rozmawiających w języku migowym. Nie interesuje ich komunikat, ale gest i choreografia dłoni - przyznaje Daniel Kotowski.
- Co widzą ludzie, którzy patrzą na język migowy? Jak reagują? O tym opowiada ten spektakl. Bo tak naprawdę jest on o odbiorze ludzi, którzy odbierają go jako coś wspaniałego, ale nie odbierają go jako język, ale patrzą na to, jak na choreografię, na ruch, na gesty - mówiła.
Szukamy sposobów na szeroką dostępność naszej oferty - mówi pedagożka teatru, Marta Gosecka.
- Jeżeli się otworzy na osobę niewidomą czy osobę z inną niepełnosprawnością, to one wtedy pojawią się w społeczeństwie. I wtedy ci inni, którzy ich nie zauważają powiedzą: "o, to tak można! Można udostępnić spektakl z językiem migowym. Można zrobić napisy. Aha - głusi są wśród nas". I jest ok - zaznacza Gosiecka.
Spektakl grany jest w polskim języku migowym i języku fonicznym, z napisami w języku polskim. Dostępny dla osób z niepełnosprawnością wzroku.
Premiera "Znaku z językiem" na scenie "Nowe sytuacje", czyli scenie kameralnej Teatru Współczesnego w Szczecinie - w czwartek o godz. 19.
- Co widzą ludzie, którzy patrzą na język migowy? Jak reagują? O tym opowiada ten spektakl. Bo tak naprawdę jest on o odbiorze ludzi, którzy odbierają go jako coś wspaniałego, ale nie odbierają go jako język, ale patrzą na to, jak na choreografię, na ruch, na gesty - mówiła.
Szukamy sposobów na szeroką dostępność naszej oferty - mówi pedagożka teatru, Marta Gosecka.
- Jeżeli się otworzy na osobę niewidomą czy osobę z inną niepełnosprawnością, to one wtedy pojawią się w społeczeństwie. I wtedy ci inni, którzy ich nie zauważają powiedzą: "o, to tak można! Można udostępnić spektakl z językiem migowym. Można zrobić napisy. Aha - głusi są wśród nas". I jest ok - zaznacza Gosiecka.
Spektakl grany jest w polskim języku migowym i języku fonicznym, z napisami w języku polskim. Dostępny dla osób z niepełnosprawnością wzroku.
Premiera "Znaku z językiem" na scenie "Nowe sytuacje", czyli scenie kameralnej Teatru Współczesnego w Szczecinie - w czwartek o godz. 19.
- Co widzą ludzie, którzy patrzą na język migowy? Jak reagują? O tym opowiada ten spektakl. Bo tak naprawdę jest on o odbiorze ludzi, którzy odbierają go jako coś wspaniałego, ale nie odbierają go jako język, ale patrzą na to, jak na choreografię, na ruch, na gesty - mówiła.
- Jeżeli się otworzy na osobę niewidomą czy osobę z inną niepełnosprawnością, to one wtedy pojawią się w społeczeństwie. I wtedy ci inni, którzy ich nie zauważają powiedzą: "o, to tak można! Można udostępnić spektakl z językiem migowym. Można zrobić napisy. Aha - głusi są wśród nas". I jest ok - zaznacza Gosiecka.