Polska wysłała do Komisji Europejskiej odpowiedź na zalecenia dotyczące praworządności i sporu konstytucyjnego. Teraz Komisja ją przeanalizuje, ale nie informuje, kiedy dokładnie. Polski MSZ odrzucił w liście zastrzeżenia Brukseli i napisał, że zmiany w Trybunale Konstytucyjnym są zgodne z europejskimi standardami.
Nie wiadomo, kiedy Komisja Europejska, na swym posiedzeniu, będzie rozmawiać o sytuacji w Polsce. - Zainteresowanie spadło, nikt tą sprawą obecnie nie żyje w Komisji oprócz Fransa Timmermansa - powiedział jeden z unijnych urzędników.
Dodał, że wiceszef Komisji Europejskiej będzie zapewne nalegał na to, by Komisja ponownie zajęła się sytuacją w Polsce, bo traktuje tę sprawę ambicjonalnie; to on rozpoczął przeciwko Polsce procedurę kontroli praworządności i chce ją dokończyć. Jest więc zwolennikiem przejścia do trzeciego etapu procedury, czyli wysłania do państw członkowskich wniosku o nałożenie na Polskę sankcji, włącznie z odebraniem głosu na unijnych posiedzeniach ministerialnych.
Takiego rozwiązania jednak nie popiera już od pewnego czasu szef Komisji, Jean-Claude Juncker, który obawia się zarzutów o ingerowanie w wewnętrzne sprawy, zwłaszcza przed zbliżającymi się wyborami w Holandii i Francji. To mogłoby być wykorzystane przez eurosceptyków.
Dodał, że wiceszef Komisji Europejskiej będzie zapewne nalegał na to, by Komisja ponownie zajęła się sytuacją w Polsce, bo traktuje tę sprawę ambicjonalnie; to on rozpoczął przeciwko Polsce procedurę kontroli praworządności i chce ją dokończyć. Jest więc zwolennikiem przejścia do trzeciego etapu procedury, czyli wysłania do państw członkowskich wniosku o nałożenie na Polskę sankcji, włącznie z odebraniem głosu na unijnych posiedzeniach ministerialnych.
Takiego rozwiązania jednak nie popiera już od pewnego czasu szef Komisji, Jean-Claude Juncker, który obawia się zarzutów o ingerowanie w wewnętrzne sprawy, zwłaszcza przed zbliżającymi się wyborami w Holandii i Francji. To mogłoby być wykorzystane przez eurosceptyków.