Pierwsza runda wyborów następcy Theresy May: nowego szefa Partii Konserwatywnej, a co za tym idzie - nowego premiera Zjednoczonego Królestwa.
By utrzymać się w wyścigu każdy z 10 kandydatów musi uzyskać poparcie przynajmniej 17 posłów partii. Pośród kandydatów: sami zwolennicy brexitu, nie ma polityka domagającego się np. drugiego referendum. Są jednak różnice: po pierwsze, co do daty brexitu - czy "czerwona linia" to 31 października? A może termin ten można nieco przesunąć?
Po drugie: różnice, co do kształtu wyjścia. Jeremy Hunt wolałby brexit oparty na umowie, Boris Johnson nie wyklucza brexitu "twardego".
Przed nami jeszcze kilka podobnych rund, aż wreszcie: wielki finał, czyli dwie osoby, spośród których lidera wybierze szersze grono - brytyjscy obywatele posiadający legitymacje partyjne.
Po drugie: różnice, co do kształtu wyjścia. Jeremy Hunt wolałby brexit oparty na umowie, Boris Johnson nie wyklucza brexitu "twardego".
Przed nami jeszcze kilka podobnych rund, aż wreszcie: wielki finał, czyli dwie osoby, spośród których lidera wybierze szersze grono - brytyjscy obywatele posiadający legitymacje partyjne.