Chodzi o norweską jednostkę M/F Ampere, kursującą wzdłuż fiordów w ciągu międzynarodowej drogi E39.

Od 2016 roku, kiedy prom zaczął obsługiwać trasę pomiędzy miejscowościami Lavik i Oppodal, armator musiał odwołać ponad 700 kursów. Powodem były problemu z doładowywaniem podczas 10-minutowego postoju w porcie, znajdujących się na pokładzie 120 baterii litowo-jonowych. Według norweskiego armatora Norled, problemy jednostki mogą wynikać m.in. z uderzenia pioruna, które mogło uszkodzić znajdujące się na zewnątrz statku elementy systemu zasilania.

Prom Ampere był częściowo budowany przez gdańską stocznię Aluship. Elektryczny napęd jednostki został opracowany przez firmę Siemens. Statek ma 80 metrów długości i 20 metrów szerokości. Na pokład zabiera 360 pasażerów oraz 120 samochodów. Napędzany dwoma elektrycznymi silnikami, prom rozwija prędkość 12 węzłów.