Od połowy 2022 roku, nowe samochody mają być obowiązkowo wyposażone w systemy zwiększające bezpieczeństwo na drogach i ratujące życie.
Przepisy w tej sprawie, które wiosną uzgodniono, w piątek zostały zaakceptowane przez kraje członkowskie. Chodzi o regulacje zobowiązujące producentów do wyposażania w nowe technologie wszystkich modeli aut osobowych, ciężarówek i autobusów, niezależnie od ich wersji.
Nowe przepisy mają pomóc w ograniczeniu liczby zabitych i rannych w wypadkach drogowych. Do obowiązkowego wyposażenia będą należały systemy ostrzegania, monitorujące senność i uwagę kierowców, zaawansowane systemy wykrywania rozproszenia uwagi kierowcy, wykrywania obiektów przy cofaniu oraz rejestratory danych na temat wypadków, a także systemy utrzymywania pojazdu na pasie ruchu i hamowania awaryjnego.
Najwięcej kontrowersji wzbudzał system inteligentnego dostosowania prędkości. Ostatecznie ustalono jednak, że kierowcy będą mogli go wyłączać.
Kiedy w Brukseli toczyły się prace nad przepisami, przedstawiciele Komisji Europejskiej i Europarlamentu przekonywali, że przy masowej produkcji, te systemy nie spowodują znacznego podwyższenia cen. Szacowali, że auta będą droższe o 70-100 euro.
Nowe przepisy mają pomóc w ograniczeniu liczby zabitych i rannych w wypadkach drogowych. Do obowiązkowego wyposażenia będą należały systemy ostrzegania, monitorujące senność i uwagę kierowców, zaawansowane systemy wykrywania rozproszenia uwagi kierowcy, wykrywania obiektów przy cofaniu oraz rejestratory danych na temat wypadków, a także systemy utrzymywania pojazdu na pasie ruchu i hamowania awaryjnego.
Najwięcej kontrowersji wzbudzał system inteligentnego dostosowania prędkości. Ostatecznie ustalono jednak, że kierowcy będą mogli go wyłączać.
Kiedy w Brukseli toczyły się prace nad przepisami, przedstawiciele Komisji Europejskiej i Europarlamentu przekonywali, że przy masowej produkcji, te systemy nie spowodują znacznego podwyższenia cen. Szacowali, że auta będą droższe o 70-100 euro.