W sobotę wieczorem policja ewakuowała jarmark bożonarodzeniowy na Breitscheidplatz w Berlinie.
Jest to ten jarmark, na którym trzy lata temu islamski terrorysta dokonał zamachu, w którym zginęło 12 osób. Jak twierdzi "Bild Zeitung", aresztowano dwie osoby.
Wieczorem na jarmarku Breitscheidplatz znaleziono dwa podejrzane pakunki. Wezwano policję, która natychmiast zamknęła jarmark i ewakuowana wszystkich gości oraz właścicieli straganów. Wezwano służby specjalne, które wraz z policją przeszukują jarmark oraz pobliski kościół Pamięci Cesarza Wilhelma.
Policja potwierdziła, że od godziny 21 żaden skład kolejki naziemnej nie zatrzymuje się na pobliskim dworcu "Zoologischer Gerten".
"Bild Zeitung" twierdzi, że w związku z zaistniałym zagrożeniem, policja aresztowała dwóch powiązanych z islamskimi terrorystami Syryjczyków. Jeden przyjechał z Nadrenii Północnej Westfalii, natomiast drugi jest poszukiwany listem gończym w USA.
Wszyscy w Niemczech mają w pamięci zamach terrorystyczny, którego sprawcą był islamski terrorysta Anis Amri. Prawie dokładnie trzy lata temu, 19 grudnia 2016 roku zastrzelił polskiego kierowcę, ukradł mu ciężarówkę, którą następnie wjechał w tłum ludzi na tym samym jarmarku. Zabił tam kolejnych 11 osób i ranił ponad 60.
Wieczorem na jarmarku Breitscheidplatz znaleziono dwa podejrzane pakunki. Wezwano policję, która natychmiast zamknęła jarmark i ewakuowana wszystkich gości oraz właścicieli straganów. Wezwano służby specjalne, które wraz z policją przeszukują jarmark oraz pobliski kościół Pamięci Cesarza Wilhelma.
Policja potwierdziła, że od godziny 21 żaden skład kolejki naziemnej nie zatrzymuje się na pobliskim dworcu "Zoologischer Gerten".
"Bild Zeitung" twierdzi, że w związku z zaistniałym zagrożeniem, policja aresztowała dwóch powiązanych z islamskimi terrorystami Syryjczyków. Jeden przyjechał z Nadrenii Północnej Westfalii, natomiast drugi jest poszukiwany listem gończym w USA.
Wszyscy w Niemczech mają w pamięci zamach terrorystyczny, którego sprawcą był islamski terrorysta Anis Amri. Prawie dokładnie trzy lata temu, 19 grudnia 2016 roku zastrzelił polskiego kierowcę, ukradł mu ciężarówkę, którą następnie wjechał w tłum ludzi na tym samym jarmarku. Zabił tam kolejnych 11 osób i ranił ponad 60.