Po południu ewakuowani Polacy wylądowali - wraz z ponad 200 obywatelami innych europejskich państw - na lotnisku pod francuską Marsylią. Następnie wsiedli w samoloty wojskowe przysłane przez MON, którymi udali się do Wrocławia.
Mateusz Morawiecki podkreślił, że dotąd w Polsce nie zanotowano żadnego przypadku zarażenia koronowirusem.
- Wirus nie dotarł do Polski choć odnotowaliśmy wiele takich przypadków w Europie. Od tej strony jesteśmy bezpieczni. Polskie służby medyczne są bardzo dobrze przygotowane na pojawienie się koronawirusa w Polsce - zapewnił premier Morawiecki.
Premier zapewnił, że władze całkowicie panują nad sytuacją związaną z możliwością rozprzestrzeniania się wirusa.
- Wszystkie działania i akcje, które w takim przypadku powinny być podjęte - zostały podjęte. Trzymamy rękę na pulsie i monitorujemy rozwój sytuacji. Wszystkie służby i ministerstwa są ze mną w stałym kontakcie - dodał.
Premier dodał, że w kraju przebywa obecnie około 500 osób, które przebywały w ostatnim czasie w Chinach bądź mogły mieć kontakt z chorymi osobami. Żadna z nich nie ma objawów koronawirusa, wszyscy są pod stałą obserwacją.
- Polska ściśle współpracuje z międzynarodowymi partnerami w dziedzinie przekazywania sobie informacji na temat koronawirusa i zagrożenia, które stanowi - zapewnił Łukasz Szumowski. Dodał, że Polska ma dostęp do wszystkich informacji, którymi dysponują kraje monitorujące zagrożenie.
Wyraził też przekonanie, że wirus "prędzej czy później" do Polski dotrze. Zapewnił również, że odpowiedzialne służby są postawione w stan gotowości.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak zapewnił, że 30 ewakuowanym z Chin Polakom zapewniono odpowiednią opiekę. Poinformował, że nad rodakami lecącymi z Francji do Polski czuwają ratownicy medyczni, żołnierze i lekarz wojskowy.
Minister powiedział, że ewakuowani otrzymają profesjonalną opiekę we wrocławskim szpitalu ze specjalnie przystosowanym oddziałem.