Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
autopromocja
Zobacz
reklama
Zobacz
reklama
Zobacz

Andrzej Mikołaj Dera. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Andrzej_Dera_Sejm_RP_05.
Andrzej Mikołaj Dera. źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Plik:Andrzej_Dera_Sejm_RP_05.
Andrzej Dera, minister w Kancelarii Prezydenta, powiedział, że prezydent Andrzej Duda stoi na stanowisku, iż wybory prezydenckie powinny odbyć się wtedy, gdy nie będą zagrażały życiu i zdrowiu obywateli.
Gość Polskiego Radia 24 dodał, że decyzja o tym, kiedy i w jaki sposób odbędą się wybory to kwestia porozumienia politycznego i prezydent nie bierze udziału w takich rozmowach.

- Pan prezydent nie uczestniczy w tych rozmowach z uwagi na to, że sam jest kandydatem na prezydenta. To są rozmowy polityczne, które muszą się odbyć na poziomie polskiego parlamentu. Jeżeli stan wyjątkowy, to kwestia rządu i przesłanek ustawowych, które są tutaj; a jeżeli chodzi o zmianę konstytucji, musi być konsensus polityczny. Jeżeli poszczególne partie w polskim parlamencie są w stanie rozmawiać na temat zmiany konstytucji, to jest rozwiązanie - przyznał Dera.

Andrzej Dera powiedział, że jego zdaniem rozwiązanie zakładające zmianę Konstytucji, jeśli doszłoby do porozumienia sił politycznych, ma plusy.

- W sensie bezpieczeństwa i politycznym, zmiana konstytucji gwarantowałaby rozwiązania trwałe, natomiast mam dużo wątpliwości natury prawnej czy można na ten moment wprowadzać stany nadzwyczajne, bo tu są bardzo poważne implikacje takiej decyzji. I dla gospodarki, i dla wolności obywatelskiej, i dla polityki - podkreślił prezydencki minister.

Data wyborów została wyznaczona przez marszałek Sejmu na 10 maja. Opozycja domaga się wprowadzenia stanu nadzwyczajnego, co oznaczałoby przesunięcie terminu wyborów na co najmniej 90 dni od zakończenia obowiązywania takiego stanu. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości złożyli projekt ustawy, zgodnie z którym głosowanie mogłoby się odbyć w tym roku w formie korespondencyjnej. Porozumienie Jarosława Gowina zaproponowało z kolei, by dokonać w Konstytucji zmiany, zgodnie z którą kadencja prezydenta trwałaby 7 lat, bez możliwości ponownego kandydowania.
Andrzej Dera dodał, że decyzja o tym, kiedy i w jaki sposób odbędą się wybory to kwestia porozumienia politycznego i prezydent nie bierze udziału w takich rozmowach.
Andrzej Dera powiedział, że jego zdaniem rozwiązanie zakładające zmianę Konstytucji, jeśli doszłoby do porozumienia sił politycznych, ma plusy.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
12345

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty