Stowarzyszenia rybaków rekreacyjnych wyznaczyły już terminy protestu na akwenach całego Pomorza.
Domagają się od strony rządowej wypłat rekompensat, możliwości złomowania jednostek i odszkodowań za wprowadzenie przez Komisję Europejską zakazu połowu dorsza.
Nie mamy nic do stracenia, bo od czterech miesięcy, mimo ustaleń ze stroną rządową nie mamy za co żyć - alarmują.
Protesty rybaków rekreacyjnych mają się odbyć w dwóch terminach. Od 27 do 28 kwietnia zostanie przeprowadzony pasywny protest w porcie we Władysławowie polegający na oflagowaniu i wywieszeniu banerów protestacyjnych na ok. 100 jednostkach Rybołówstwa Rekreacyjnego.
- Poczynając od dnia 29 kwietnia 2020 roku od godzin porannych do odwołania zostanie rozpoczęty protest jachtów komercyjnych rybołówstwa rekreacyjnego na akwenach portów i awanportów Gdynia, Gdańsk i Świnoujście - zapowiada przedstawiciel sztabu kryzysowego rybaków, Michał Niedźwiecki.
Resort w piśmie do rybaków rekreacyjnych zapewnia, że zostali oni uwzględnieni w zmianach programu operacyjnego na lata 2014-2020 "Rybactwo i Morze". Jednak decyzję o o jego akceptacji i wypłacie rekompensat musi jednak podjąć Unia.
Od stycznia obowiązuje całkowity zakaz połowu dorsza.
Komisja Europejska wskazuje, ze odbudowa stada we wschodniej części Bałtyku potrwa nawet do 2024 roku.
Nie mamy nic do stracenia, bo od czterech miesięcy, mimo ustaleń ze stroną rządową nie mamy za co żyć - alarmują.
Protesty rybaków rekreacyjnych mają się odbyć w dwóch terminach. Od 27 do 28 kwietnia zostanie przeprowadzony pasywny protest w porcie we Władysławowie polegający na oflagowaniu i wywieszeniu banerów protestacyjnych na ok. 100 jednostkach Rybołówstwa Rekreacyjnego.
- Poczynając od dnia 29 kwietnia 2020 roku od godzin porannych do odwołania zostanie rozpoczęty protest jachtów komercyjnych rybołówstwa rekreacyjnego na akwenach portów i awanportów Gdynia, Gdańsk i Świnoujście - zapowiada przedstawiciel sztabu kryzysowego rybaków, Michał Niedźwiecki.
Resort w piśmie do rybaków rekreacyjnych zapewnia, że zostali oni uwzględnieni w zmianach programu operacyjnego na lata 2014-2020 "Rybactwo i Morze". Jednak decyzję o o jego akceptacji i wypłacie rekompensat musi jednak podjąć Unia.
Od stycznia obowiązuje całkowity zakaz połowu dorsza.
Komisja Europejska wskazuje, ze odbudowa stada we wschodniej części Bałtyku potrwa nawet do 2024 roku.