12-latek jadący na hulajnodze zginął pod kołami samochodu. Do zdarzenia doszło rano w Woli Osowińskiej na Lubelszczyźnie.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że jadący hulajnogą elektryczną nastolatek na skrzyżowaniu nie udzielił pierwszeństwa przejazdu samochodowi osobowemu. Autem kierowała 43-letnia kobieta.
Pomimo podjętej natychmiastowej reanimacji i przewiezieniu chłopca do szpitala, jego życia nie udało się uratować - mówi asp. Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
W chwili zdarzenia kierująca samochodem była trzeźwa, co potwierdziło przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne przyczyny wypadku drogowego oraz apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze.
Na miejscu trwają trwają czynności, mundurowi kierują samochody na objazdy.
Pomimo podjętej natychmiastowej reanimacji i przewiezieniu chłopca do szpitala, jego życia nie udało się uratować - mówi asp. Piotr Mucha z Komendy Powiatowej Policji w Radzyniu Podlaskim.
W chwili zdarzenia kierująca samochodem była trzeźwa, co potwierdziło przeprowadzone na miejscu badanie alkomatem. Policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają dokładne przyczyny wypadku drogowego oraz apelują o rozwagę i bezpieczeństwo na drodze.
Na miejscu trwają trwają czynności, mundurowi kierują samochody na objazdy.