Moskiewski Sąd Wojskowy uznał za zasadną odmowy wszczęcia śledztwa w sprawie próby otrucia Aleksieja Nawalnego. Zamachu na lidera opozycji dokonano w sierpniu ubiegłego roku.
Cztery miesiące później polityk podał, że próbowali go zamordować funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa i wskazał konkretne nazwiska. Organy ścigania odmówiły wszczęcia śledztwa. Prawnicy Aleksieja Nawalnego złożą skargę apelacyjną.
Moskiewski sąd wojskowy orzekł, że odmowa wszczęcia śledztwa w sprawie zamachu na Aleksieja Nawalnego była uzasadniona. W trakcie rozprawy okazało się, że również policja transportowa, która badała tę sprawę, nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania.
Prawnik Aleksieja Nawalnego - Iwan Żdanow zapowiedział odwołanie się do sądu wyższej instancji.
Rosja oficjalnie utrzymuje, że nie było żadnego zamachu. Innego zdania są niemieccy lekarze, którzy przez 5 miesięcy opiekowali się Aleksiejem Nawalnym oraz eksperci zachodnich służb specjalnych. Według ich diagnozy, rosyjskiego polityka próbowano otruć substancją bojową z grupy „Nowiczok”.
Sam Nawalny od dwóch miesięcy przebywa za kratami. Moskiewski sąd odwiesił mu stary wyrok i odesłał na 2 lata i 6 miesięcy do kolonii karnej.
Moskiewski sąd wojskowy orzekł, że odmowa wszczęcia śledztwa w sprawie zamachu na Aleksieja Nawalnego była uzasadniona. W trakcie rozprawy okazało się, że również policja transportowa, która badała tę sprawę, nie znalazła podstaw do wszczęcia postępowania.
Prawnik Aleksieja Nawalnego - Iwan Żdanow zapowiedział odwołanie się do sądu wyższej instancji.
Rosja oficjalnie utrzymuje, że nie było żadnego zamachu. Innego zdania są niemieccy lekarze, którzy przez 5 miesięcy opiekowali się Aleksiejem Nawalnym oraz eksperci zachodnich służb specjalnych. Według ich diagnozy, rosyjskiego polityka próbowano otruć substancją bojową z grupy „Nowiczok”.
Sam Nawalny od dwóch miesięcy przebywa za kratami. Moskiewski sąd odwiesił mu stary wyrok i odesłał na 2 lata i 6 miesięcy do kolonii karnej.