Ratownicy prowadzący akcję poszukiwawczo-ratowniczą w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej w bardzo trudnych warunkach przekopują się do miejsca, gdzie namierzono sygnał z lampki górniczej drugiego z poszukiwanych górników.
Ratownicy przekopują się centymetr po centymetrze. Na razie pokonali około 4,5 metra, zostało im około 5-6 metrów chodnika do odkopania. Nie wiadomo. ile czasu im to zajmie.
Z górnikiem nie ma kontaktu wzrokowego i głosowego. Rodzina otoczona jest opieką psychologa.
W sobotę rano w kopalni Bielszowice w Rudzie Śląskiej doszło do wstrząsu, zasypanych i uwięzionych pod ziemią zostało dwóch pracowników. Jednego z górników w nocy udało się wydobyć na powierzchnię, trafił do szpitala św. Barbary w Sosnowcu.