Premier Francji mówiła w parlamencie, że w ostatnich tygodniach służby sanitarne odnotowały wzrost wszystkich wskaźników epidemicznych.

- Epidemia Covid-19 wraca. Notujemy ponad 40 tysięcy zakażeń dziennie, 10-procentowy wzrost liczby hospitalizacji w ciągu tygodnia, 22-procentowy wzrost liczby pacjentów na oddziałach intensywnej terapii i 400 zgonów z powodu Covid-19 w ubiegłym tygodniu - stwierdziła Elisabeth Borne.

Szefowa rządu tłumaczyła, że Francję dotyka obecnie nie tylko Covid-19, ale też grypa oraz fala chorób układu oddechowego. W efekcie istnieje ryzyko przeciążenia służby zdrowia. Premier wezwała więc Francuzów do zachowania środków ostrożności.

- Zwracam się z poważnym apelem: przestrzegajmy zasad dystansu społecznego, nośmy maski gdy są wokół nas osoby wrażliwe, lub w zatłoczonych miejscach, na przykład w środkach transportu - zadeklarowała premier Elisabeth Borne.

Rząd wyklucza na razie przywrócenie obostrzeń. Rekomenduje natomiast przyjmowanie dawki przypominającej przeciwko koronawirusowi. Część ekspertów apeluje jednak o ponowne wprowadzenie obowiązku zasłaniania twarzy w zamkniętych pomieszczeniach.