Estonia wysłała swoich policjantów oraz pograniczników na Łotwę. Pomogą oni łotewskim służbom na granicy z Białorusią w ograniczaniu nielegalnej migracji.
Tallin wysłał dwunastoosobowy zespół na prośbę strony łotewskiej. Estończycy wezmą udział w patrolach oraz obserwacji granicy z powietrza za pomocą dronów. Pomogą też w monitorowaniu sytuacji. Misja estońskich funkcjonariuszy potrwa do 4 października.
Szef Zarządu Policji i Straży Granicznej Veiko Kommusaar przypomniał, że pomoc sąsiedniemu państwu ma zwiększyć też bezpieczeństwo Estonii.
- Próby ataku migracyjnego na granice naszych południowych sąsiadów pokazują jak ważne jest dla nas, aby przygotować się na kryzys już teraz. Podobny atak w pewnym momencie może zostać też skierowany w naszym kierunku - powiedział Kommusaar i przypomniał, że wschodnia granica Łotwy jest równocześnie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej.
Kilka dni temu również Litwa wysłała kilkunastu pograniczników do ochrony łotewskiego pogranicza.
W związku z większą liczbą nielegalnych migrantów, którzy próbują dostać się na Łotwę, Ryga zamknęła wczoraj jedno z dwóch działających przejść granicznych. Ostatniej doby łotewsko-białoruską granicę chciało przekroczyć 111 osób.
Szef Zarządu Policji i Straży Granicznej Veiko Kommusaar przypomniał, że pomoc sąsiedniemu państwu ma zwiększyć też bezpieczeństwo Estonii.
- Próby ataku migracyjnego na granice naszych południowych sąsiadów pokazują jak ważne jest dla nas, aby przygotować się na kryzys już teraz. Podobny atak w pewnym momencie może zostać też skierowany w naszym kierunku - powiedział Kommusaar i przypomniał, że wschodnia granica Łotwy jest równocześnie granicą zewnętrzną Unii Europejskiej.
Kilka dni temu również Litwa wysłała kilkunastu pograniczników do ochrony łotewskiego pogranicza.
W związku z większą liczbą nielegalnych migrantów, którzy próbują dostać się na Łotwę, Ryga zamknęła wczoraj jedno z dwóch działających przejść granicznych. Ostatniej doby łotewsko-białoruską granicę chciało przekroczyć 111 osób.