Berlin będzie dziś biało-czerwony, bo Polacy zagrają tam z Austriakami. Drugi mecz reprezentacji na piłkarskim Euro będzie odpowiedzią na pytanie, czy Polskę stać na wyjście z grupy.
Ponad 70 tysięcy kibiców obejrzy mecz na Stadionie Olimpijskim w Berlinie, w tym ponad 20 tysięcy Polaków. Bilety, jak pojawiają się na rynku wtórnym, kosztują dużo ponad 1000 złotych.
Dlatego wielu kibiców, nie chcąc rezygnować z atmosfery piłkarskiego święta w Niemczech, będzie śledzić boiskowe wydarzenia w strefach kibica. W samym Berlinie jest kilka dużych, a czynna będzie też ta największa - przy Bramie Brandenburskiej.
Dla kibiców atmosfera jest ważna, ale jeszcze większe znaczenie ma wynik.
- Myślę, że wygramy z Austrią. - 1:0. - Będzie 2:1. - Mam nadzieję, że ten mecz da nam pozytywnego kopa i popłyniemy dalej na tej fali - mówią kibice w Berlinie.
Oczekiwania wzrosły po dobrym występie przeciw Holandii, a Austria jest potencjalnie najsłabszym przeciwników w grupie. Tyle że dokładnie to samo słychać w austriackich mediach o Polsce, choć z zastrzeżeniem, że reprezentacja Michała Probierza może już liczyć na Roberta Lewandowskiego.
Mecz z Austrią o godzinie 18.
Dlatego wielu kibiców, nie chcąc rezygnować z atmosfery piłkarskiego święta w Niemczech, będzie śledzić boiskowe wydarzenia w strefach kibica. W samym Berlinie jest kilka dużych, a czynna będzie też ta największa - przy Bramie Brandenburskiej.
Dla kibiców atmosfera jest ważna, ale jeszcze większe znaczenie ma wynik.
- Myślę, że wygramy z Austrią. - 1:0. - Będzie 2:1. - Mam nadzieję, że ten mecz da nam pozytywnego kopa i popłyniemy dalej na tej fali - mówią kibice w Berlinie.
Oczekiwania wzrosły po dobrym występie przeciw Holandii, a Austria jest potencjalnie najsłabszym przeciwników w grupie. Tyle że dokładnie to samo słychać w austriackich mediach o Polsce, choć z zastrzeżeniem, że reprezentacja Michała Probierza może już liczyć na Roberta Lewandowskiego.
Mecz z Austrią o godzinie 18.