Rozpoczyna się astronomiczna zima, a to oznacza także najkrótszy dzień oraz najdłuższą noc w roku, która potrwa, zależnie od regionu kraju, nawet ponad 16 godzin.
Pierwszy dzień zimy, czyli przesilenie zimowe, przypada wtedy, gdy Słońce jest w zenicie nad Zwrotnikiem Koziorożca, a więc nad możliwie najdalej wysuniętą szerokością geograficzną na półkuli południowej.
Słońce w zenicie na półkuli południowej oznacza tam pełnię lata i dzień polarny w Antarktyce.
- Na półkuli północnej możemy z kolei obserwować noc polarną na dalekiej północy, a nieco dalej na południe, widzimy Słońce najniżej nad horyzontem, jak to tylko możliwe - mówi Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu.
- Zimowy dzień jest wyjątkowo krótki, jest wyjątkowo ciemny, tego światła jest naprawdę bardzo mało. Proszę popatrzeć, jak nisko wędruje słońce nad horyzontem, najniżej w roku - powiedział popularyzator astronomii.
Od jutra dni będą robić się coraz dłuższe. Nie oznacza to jednak, że Słońce będzie wschodzić wcześniej, niż dotychczas. Jak tłumaczy Jerzy Rafalski, w okolicach zimowego przesilenia jesteśmy świadkami ciekawego zjawiska, jakim jest "przesuwanie się dnia", które wynika z kształtu orbity, po której Ziemia krąży wokół Słońca.
- To właśnie Ziemia przyspiesza, a nie Słońce spóźnia się nad horyzontem - mówi Rafalski. - Dlaczego przyspiesza? Bo krąży wokół Słońca wcale nie po orbicie kołowej, tylko po elipsie. Właśnie teraz będzie najbliżej Słońca i ma największą prędkość. A to wszystko oznacza, że zima trwa najkrócej ze wszystkich pór roku - powiedział Jerzy Rafalski.
Edycja tekstu: Jacek Rujna
- Zimowy dzień jest wyjątkowo krótki, jest wyjątkowo ciemny, tego światła jest naprawdę bardzo mało. Proszę popatrzeć, jak nisko wędruje słońce nad horyzontem, najniżej w roku - powiedział popularyzator astronomii.
- To właśnie Ziemia przyspiesza, a nie Słońce spóźnia się nad horyzontem - mówi Rafalski. - Dlaczego przyspiesza? Bo krąży wokół Słońca wcale nie po orbicie kołowej, tylko po elipsie. Właśnie teraz będzie najbliżej Słońca i ma największą prędkość. A to wszystko oznacza, że zima trwa najkrócej ze wszystkich pór roku - powiedział Jerzy Rafalski.