Rosyjska delegacja na rozmowy z Ukrainą niecierpliwi się. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził, że -„Ukraińców nie ma i nie wiadomo czy się pojawią”.
W tym czasie prezydent Wołodymyr Zełenski spotkał się w Ankarze z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Dopiero po tym spotkaniu ukraiński przywódca ma polecieć do Stambułu. Zełenski na miejscu podejmie decyzję o ostatecznym składzie i pełnomocnictwach ukraińskiej delegacji.
Część niezależnych komentatorów ostrzega, że Władimir Putin nie chce negocjować z Ukrainą i zamierza zerwać stambulskie rozmowy. Mówił o tym między innymi rosyjski prawnik opozycyjny Mark Feigin.
- Absolutnie nic się nie wydarzy. Nie dojdą do żadnego porozumienia. Nawet potencjalnych, wstępnych efektów tego procesu nie będzie można odczuć. Taki jest cel Putina, a jego narzędziem jest Medyński. Widać jasno, że Putin nie chce się dogadywać. Tylko głupi tego nie rozumie - stwierdził Mark Feigin.
Wypowiedzi kremlowskich polityków i publicystów wskazują, że Moskwa może każdy pretekst wykorzystać do zerwania rozmów, które jeszcze się nie rozpoczęły.
Część niezależnych komentatorów ostrzega, że Władimir Putin nie chce negocjować z Ukrainą i zamierza zerwać stambulskie rozmowy. Mówił o tym między innymi rosyjski prawnik opozycyjny Mark Feigin.
- Absolutnie nic się nie wydarzy. Nie dojdą do żadnego porozumienia. Nawet potencjalnych, wstępnych efektów tego procesu nie będzie można odczuć. Taki jest cel Putina, a jego narzędziem jest Medyński. Widać jasno, że Putin nie chce się dogadywać. Tylko głupi tego nie rozumie - stwierdził Mark Feigin.
Wypowiedzi kremlowskich polityków i publicystów wskazują, że Moskwa może każdy pretekst wykorzystać do zerwania rozmów, które jeszcze się nie rozpoczęły.
Edycja tekstu: Michał Król