Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Myśliwiec F-35. źródło: https://pixabay.com/pl/2461099/Military_Material/ (CC0 domena publiczna)
Myśliwiec F-35. źródło: https://pixabay.com/pl/2461099/Military_Material/ (CC0 domena publiczna)
Wicepremier szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz poinformował, że w czwartek w godzinach wieczornych rosyjski samolot SU-24 wykonywał niebezpieczne manewry nad wodami Bałtyku, na obszarze strefy międzynarodowej. Dodał, że rosyjski samolot został przechwycony przez polskie myśliwce.
"Wczoraj w godzinach wieczornych dowództwo operacyjne połączone dla sił sojuszniczych NATO w Europie wydało polecenie przechwycenia przez polską parę dyżurną samolotu SU-24 Federacji Rosyjskiej" - przekazał w piątek szef MON na konferencji prasowej w Krakowie. Dodał, że polska para dyżurna zlokalizowała samolot, przechwyciła go i skutecznie odstraszyła. Poinformował, że zdarzenie miało miejsce nad wodami Bałtyku, na obszarze strefy międzynarodowej, gdzie operowali na polecenie NATO polscy piloci.

Kosiniak-Kamysz podkreślił, że manewry wykonywane przez samolot rosyjski pokazują, że nie jest to działanie przypadkowe, tylko intencjonalne. Wspomniał też o innym incydencie na Bałtyku - o podejrzanych manewrach rosyjskiego statku z "floty cieni" w pobliżu kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją. Na miejsce zdarzenia został skierowany okręt hydrograficzny ORP Heweliusz. Kosiniak-Kamysz przekazał, że wspólnie z ekspertami Polskich Sieci Elektroenergetycznych będzie analizowany materiał zgromadzony przez jednostkę ORP Heweliusz.

Edycja tekstu: Kacper Narodzonek
"Te dwa zdarzenia pokazują, jak istotny jest obszar Morza Bałtyckiego, (...) jak ważne jest zachowanie drożności szlaków komunikacyjnych, handlowych, transportowych na Bałtyku, ochrona infrastruktury krytycznej" - wskazał wicepremier.

Dodał, że odstraszanie wrogich manewrów Federacji Rosyjskiej na Bałtyku to zadanie dla całego Sojuszu Północnoatlantyckiego. Jak powiedział, chciałby, żeby na szczycie NATO w Hadze została przedłużona i utrwalona misja „Bałtycka Warta” (Baltic Sentry).

Premier Donald Tusk poinformował w środę, że rosyjski statek z "floty cieni", który jest objęty sankcjami, wykonywał podejrzane manewry w pobliżu kabla energetycznego łączącego Polskę ze Szwecją. Szef rządu dodał, że po interwencji polskiego wojska statek ten odpłynął do jednego z rosyjskich portów. "Flota cieni" to stare statki pływające pod banderami państw trzecich – najczęściej afrykańskich – i wykorzystywane przez Rosję do omijania unijnych sankcji. W operację Baltic Sentry zaangażowane są marynarki wojenne różnych państw NATO, a jej celem jest przede wszystkim ochrona bałtyckiej infrastruktury krytycznej przed sabotażem.

Edycja tekstu: Kacper Narodzonek

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

12345
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty