Podejrzewani o atak na byłego ministra zdrowia Adama Niedzielskiego zostaną w piątek przesłuchani. Były minister zdrowia w rządzie PiS w mediach społecznościowych napisał, że dwaj mężczyźni, którzy go zaatakowali krzyczeli: "śmierć zdrajcom ojczyzny".
Mężczyźni sami zgłosili się na policję. 39-letni Aleksander B. i 35-letni Rafał G. byli jednak nietrzeźwi. Mieli ponad dwa promile alkoholu we krwi i na przeprowadzenie przesłuchania musieli poczekać do piątku.
Prokuratura podaje, że we środę wieczorem mężczyźni przebywali w tej samej restauracji w Siedlcach, co Adam Niedzielski. Kiedy były minister zdrowia opuszczał lokal, mieli go zaczepić, a potem uderzyć go w twarz i kopać nogami. Po napadzie uciekli. Śledczy mają również nagranie monitoringu, na którym widać pobicie.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Prokuratura podaje, że we środę wieczorem mężczyźni przebywali w tej samej restauracji w Siedlcach, co Adam Niedzielski. Kiedy były minister zdrowia opuszczał lokal, mieli go zaczepić, a potem uderzyć go w twarz i kopać nogami. Po napadzie uciekli. Śledczy mają również nagranie monitoringu, na którym widać pobicie.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski


Radio Szczecin
