Giermasz
Radio SzczecinRadio Szczecin » Giermasz
Skoro w ubiegłorocznej odsłonie serii tryb kariery okazał się sukcesem - to studio Codemasters "idzie za ciosem" i zapowiada w zwiastunach, że nadchodzące - właściwie nadjeżdżające z hukiem - F1 2017 dostanie tej kariery jeszcze więcej. I że w ogóle będzie to "najbardziej kompletna" gra w historii wyścigów królewskiej klasy. Ale jak nie będzie Kubicy... Taki żarcik, bo pewnie nie będzie. Jeszcze...

My wszystko rozumiemy... że symulatory chodzenia... że to fajne w zasadzie produkcje, chociaż klasycznie rozumianej rozgrywki - że się, hmm, no chociaż skacze - to tu nie ma. Ale żeby odpalić grę, wykonać dosłownie trzy czynności i po trzech godzinach jest po wszystkim?! Ciekawostka, że jednakowoż gra, wróć, symulator chodzenia Tacoma zbiera dobre recenzje. Może sami sprawdzimy?


Świetne informacje dla korporacji-giganta, czyli Activision - tak, to ci od między innymi Call of Duty - oraz Destiny. A Destiny 2 jeszcze przed premierą cieszy się ogromnym zainteresowaniem: beta się graczom spodobała, zamówień przedpremierowych od groma - a będzie więcej, bo niegotową wersję zaraz sprawdzą jeszcze "PCiarze". I "kaska" popłynie szerokim strumieniem...

Zresztą, o ile w przypadku Destiny 2 można mówić o potencjalnym pewniaku, tak sprzedaż odświeżonej klasycznych platformówek Crash Bandicoot N. Sane Trilogy jednak była obarczona znakiem zapytania. A tymczasem mamy hit - i wydawca już zapowiada kolejne takie przedsięwzięcia. Fani marzą o remake serii Spyro, którą także Activision ma w portfolio.

Wydaje się porządne gry - to się, wreszcie, porządnie zarabia. Square Enix po latach chudych chwali się w raporcie finansowym solidnym zyskiem. To dzięki japońskim produkcjom, chociażby sieciowemu Final Fantasy XIV czy znakomitemu NiER: Automata. Cieszy o tyle, że chyba więc będzie - co oczywiste - więcej takich produkcji...

... a do rachunku doliczyć trzeba przecież i nad wyraz udane Final Fantasy XV. Gra wkrótce ma się wzbogacić o kolejny dodatek. No - właściwie to tryb dla wielu graczy. W skrócie rzecz ujmując, razem z kompanią będziemy rozprawiać się z coraz to mocniejszymi potworami.

Za to w przypadku Titanfall 2 to już chyba nic nie będzie - na pewno kolejnych dodatków, co już zapowiedzieli twórcy. A przecież ta sieciowa strzelanka to naprawdę fajowa gra. "Wałkowaliśmy" już ten temat, więc, po raz kolejny, już tylko retorycznie pytamy: skąd pomysł, aby wydać tę produkcję niemalże równocześnie z kolejnym Battlefieldem i Call of Duty? No skąd?

Czyżby jakże oczekiwana przez graczy kontynuacja świetnej przygody w post apokaliptycznych klimatach, czyli The Last of Us: Part II rozegra się w "stolicy grunge" czyli amerykańskim mieście Seattle? Wnikliwi internauci przeanalizowali udostępnione materiały i na podstawie takich drobiazgów jak między innymi wygląd parkomatów wysnuli takie właśnie wnioski.

Kto wie, może to właśnie gracze odkryją tajemne komnaty piramidy Tutenchamona albo innych grobowców starożytnego Egiptu? Kto wie? A tak już na poważnie: twórcy Assassin's Creed: Origins idąc tropem poprzedników zapowiadają, że gracze w ich produkcji zbadają między innymi grobowce, przygotowane na podstawie prawdziwych. Ale i dali sobie nieco "luzu", stąd żarty o tych tajemnicach, które odkryją tylko gracze.

Kolejna Kickstarterowa afera, czyli po raz kolejny twórcy obiecali "złote góry", gracze wpłacili mnóstwo kasy... i przez trzy lata ekipa odpowiedzialna za powstanie Unsung Story, delikatnie mówiąc, nie do końca przykładała się do pracy. Magnesem był legendarny dla wielu twórca Final Fantasy Tactics Yasumi Matsuno - ale on sam dawno się od projektu zdystansował, a przejął go wydawca gier z... Barbie...

Było sobie kiedyś, nie tak dawno temu, studio BioWare Montreal. Które to miało pokazać całemu światu "gdzie raki zimują" i rozkochać graczy z Mass Effect Andromeda. No i się nie udało - no i nie ma studia...

Co prawda, jesteśmy przekonani - i nie trzeba tu żadnych oficjalnych ogłoszeń - że oczywiście już powstaje GTA VI, ale kiedy kolejna odsłona genialnych gangsterskich sandboxów zadebiutuje na rynku? Ho ho - może i dopiero za kilka lat. Bo sieciowe GTA Online do "piątki" generuje rekordowe wyniki, a według prognoz kasy będzie jeszcze więcej. W dodatku na przyszły rok zaplanowali premierę Red Dead Redeption 2 - więc GTA VI... będzie, nie mamy wątpliwości... ale dłuuuuuuugie oczekiwanie przed nami.

Zabawne, że czasami gra ma oceny typowego "średniaka", jest przepełniona błędami, czasami nie działa - a świetnie się sprzedaje... Pewnie zadziałała magia nazwy klasycznej serii horrorów "Piątek 13", bo Friday the 13th: The Game po dwóch miesiącach od premiery kupiło prawie dwa miliony graczy.


Świetnie sprzedało się także Injustice 2 - tu w pełni zasłużenie, bo ta bijatyka także od Giermaszu dostała wysoką notę. Wydawca nie chwali się cyframi, ale informuje o "najbardziej kasowej grze konsolowej" drugiego kwartału tego roku.

Japońscy gracze to mają cierpliwość: a to ostatnio informowaliśmy o długich kolejkach po zakup konsoli Nintendo Switch, a to serwisy publikują kolejne zdjęcia wyczekujących przed sklepami fanów. Tym razem po pudełko z kolejną odsłoną wielce popularnej tam serii jRPG Dragon Quest XI. Premiera w naszej części świata dopiero w przyszłym roku.

A propos Switcha: niedawno Capcom wypuścił na ten sprzęt stareńką bijatykę - no, nieco więcej zawartości ma - Ultra Street Fighter II: The Final Challengers. I, ten teges, już "pękło" prawie pół miliona sztuk w sklepach. Nie, to nie jest żaden remake - to dalej ta sama gra co 26 lat temu... Nie ogarniamy...


Capcom odbił tu sobie pewnie niezadowalające - z ich perspektywy - wyniki finansowe Resident Evil 7. Trzy miliony siedemset tysięcy sprzedanych kopii - zdaniem Japończyków to mało. I od razu pojawia się pytanie o przyszłość tej słynnej serii horrorów (tudzież horrorów akcji).

Na koniec nieco "pikantniej": słyszeliście o grze House Party? Uczestniczycie w "domówce", podrywacie panny... Autorzy House Party chyba... popłakali się ze szczęścia, gdy Steam... usunął ich produkcję. Bo dużo tam, hmm, nagości... Zabawne, że gra z powrotem jest już w tym sklepie, gdyż twórcy zakryli, powiedzmy, strategiczne miejsca - i jednocześnie legalnie przygotowali łatkę, która przywraca grę do pierwotnego stanu... A że o sprawie piszą media growe na całym świecie, to pewnie i sprzedaż - bez skojarzeń prosimy - wzrośnie.
"Spędzasz nad czymś prawie trzy lata i na 5 dni przed prezentacją jakiś #%@#%#$% wrzuca twój materiał" - no, szef studia Sledgehammer Games jest mega "szczęśliwy", że z pieczołowicie przygotowanej prezentacji trybu zombie w nowym Call of Duty nic nie zostało, bo materiał już wyciekł do sieci. Jednocześnie dziękuje tym, którzy spokojnie czekają na oficjalne ujawnienie rzeczonych materiałów.

A ciekawe, czy ktoś kiedykolwiek próbował policzyć, ile już trailerów, dzienników twórców (w formie video oczywiście) - i innych materiałów powstało "z okazji" robienia gry Star Citizen. Bo, jak być może wiecie, zebrano już ponad 150 milionów dolarów, proces produkcji trwa i trwa - a gotowej gry, mega wielkiego kosmicznego symulatora połączonego z sandboxem, survivalem i czym tak, jak nie było, tak nie ma. Ale właśnie zadebiutował - tak tak - nowy trailer.

We wcześniejszych grach z serii do zwiedzenia były dosyć rozległe krainy, więc gdy ogłoszono, że najnowszy Far Cry 5 będzie umiejscowiony na terenie USA, gdzie powalczymy na terytorium opanowanym przez sektę - co poniektórzy zaczęli się zastanawiać nad (krótszym?) czasem rozgrywki. Ale twórcy uspokajają, że to "standard" dla serii - czyli wymaksowanie potrwa pewnie i z 50-60 godzin, a może więcej.

Byliście w jakimś markecie i widzieliście spokojnie czekające na swojego nabywcę pudełka z konsolą Nintendo Switch? To cieszcie się naszym, lokalnym kolorytem - bo Japończycy, mimo, że premiera sprzętu odbyła się w marcu, jak stali w kolejkach po Switcha - tak stoją. I to w gigantycznych kolejkach. W dzisiejszych czasach, żeby producent nie był w stanie dostarczyć towaru do sklepu? Nie chcą tego sprzedawać, czy co?

Chociaż może teraz będzie im łatwiej, gdy rzucą wszystkie siły i fabryki do montażu Switcha - bo rezygnują z produkcji jednej z wersji New Nintendo 3DS - tej z mniejszym górnym ekranem. W zeszłym tygodniu informowano, że chodzi tu o Japonię, ale właśnie okazało się, że dotyczy to całego świata. Ale w zamian jest Nintendo 2DS XL - więc japońscy fani Switcha chyba dalej będą "kwitnąć" w kolejkach.

A w sklepach ma pojawić się konkurencja. Słynne niegdyś - dawno temu i nieprawda - otóż Atari wraca do gry i zapowiada Ataribox. I podobno, takie zapowiedzi słyszymy, na tym sprzęcie odpalimy nie tylko klasyczne gry, ale także "nową zawartość".

I jeszcze jedna informacja o ujawnionym dopiero co fragmencie rozgrywki z wielce wyczekiwanej produkcji - z wciąż przesuwaną datą premiery... Oto Kingdom Hearts, czyli połączenie stylistyki jRPG i produkcji Disneya, rozegra się między innymi w świecie świetnie znanej animacji Toy Story. Ślicznie to wygląda, data premiery na razie to tylko "przyszły rok".

Gracie jeszcze w ostatniego Hitmana? Albo zamierzacie? To są dobre informacje - po zamieszaniu związanym z rozstaniem się twórców z wielkim wydawcą Square Enix okazało się, że marka pozostała przy studiu tworzącym kolejne produkcje. I już zapowiadają, że nie spoczną na laurach - produkcję będą dalej rozwijać i będą też myśleć nad kontynuacją.
Smutek, rozpacz, żal i ból... Tę wiadomość trzeba czytać łamiącym się głosem... Nie - nie będzie premiery na początku listopada, tylko dopiero w styczniu 2018... Jak żyć?... Oczywiście usłyszeliśmy, że "w trosce o to by gra prezentowała oczekiwany przez graczy poziom"... Tak więc Ni no Kuni II: Revnant Kingdom ogłaszamy za oficjalnie opóźnione...

No to może, na otarcie łez już teraz odpalicie odnowione Final Fantasy XII: The Zodiac Age? Odpicowana wersja tego jRPG już zadebiutowała na rynku i patrząc na filmik porównujący jakość pierwotnej wersji do remastera widać, że jest dobrze. Wkrótce Wam o tej grze również opowiemy.

Nie Messi - nie Neymar - a Luis Suarez będzie główną gwiazdą okładki najnowszej odsłony Pro Evolution Soccer 2018. No chyba że kupicie edycję legendarną, wtedy całe ofensywne trio Barcelony zobaczycie na froncie. Jak wiadomo, seria ProEvo - wielki przeciwnik serii FIFA - tu nie ma wszystkich licencji, ale akurat słynna Barca jest niejako ambasadorem tej marki.

Nowy trailer Wolfenstein II: The New Colossus to jest coś: "To dopiero pierwszy Staffel – sezon – „Po niemiecku albo...!”, a już stał się on najpopularniejszym teleturniejem na Amerykańskich Terytoriach. Ten zabawny i pouczający program telewizyjny przygotowuje amerykańską populację nowej ojczyzny na nadejście wspaniałej przyszłości, w której wszyscy porozumiewać się będą wyłącznie po niemiecku" - to fragment trailera - "Wzbudź podziw wśród szkolnych przyjaciół bezbłędną wymową słowa "Herrenvolk""... - Oh Yeah!


Prawdziwy pogrom na Steamie. Najpopularniejszy sklep sieciowy z grami na PC - a co w tym przypadku najważniejsze - wielka platforma do sieciowych rozgrywek na przykład w Counter-Strike, walczy z oszustami ułatwiającymi sobie zabawę. Kosztem dobrej zabawy innych oczywiście. Posypały się bany, to rekordowe 40 tysięcy, chwali się Steam. Czy to pomoże, przekonamy się?

A propos - bo potęga Valve i Steam ma swoje korzenie w kultowej już strzelance Half-Life. Była dwójka, dobrą dekadę temu - i gracze już chyba stracili nadzieję na "trójkę"... gdy nagle, jak nie gruchnie... Wypuścili łatkę do... "jedynki". Po to, żeby ta wiekowa produkcja działała bezproblemowo na nowoczesnych komputerach... Ech...

Trójwymiarowe areny, na których - przykładowo - atakujesz biegając po pionowej ścianie, efektowne ciosy specjalne i różne techniki walki w sieciowej rozgrywce, czyli zapowiedziano Naruto to Boruto: Shinobi Striker. Gry o blondwłosym ninja mają swój specyficzny system, bardzo chwalony także przez nas, więc tę informację przyjmujemy z zainteresowaniem.

Wersja demo, którą można ogrywać przez 10 godzin? No no no - Electronic Arts po kiepskim starcie Mass Effect: Andromeda próbuje jakoś ratować popularność tej serii i udostępnia, jako się rzekło, darmową próbną wersję, czas macie do 1 listopada. A jak ogracie, spodoba się i kupicie pełną wersję, to zachowacie zrobiony w grze próbnej postęp.

Ciekawostka: premiera gry już dawno za nami, z dobry rok temu - a właśnie poinformowano, że Just Cause 3 doczekało się trybu dla wielu graczy. O ile macie tę produkcję, aktualizację ściągniecie za darmo. Ciekawe, czy tyle miesięcy po premierze mapy zaludnią się fanami beztroskiej rozwałki? Przekonamy się.

Bo, na przykład, takie GTA Online ma się świetnie: bo twórcy non stop dorzucają coś ku uciesze graczy. Ostatnio Overtime Rumble. Czyli, hmm, jakby to wytłumaczyć: latamy samolotami na spadochronach i celujemy w platformy wyglądające w stylu tarczy do rzutek. W zależności gdzie wylądujemy, dostajemy punkty. I ludzie świetnie się bawią... Hmm...

Jeżeli komuś się wydawało, że kod źródłowy danej produkcji przechowuje się niczym Świętego Gralla w super sejfach i takie tam, to, jakby to powiedzieć - nie, tak się nie dzieje. Pamiętacie, jak ktoś niedawno kupił przypadkowo płytkę z kodem kultowego StarCrafta? A teraz jest lepiej: remaster kultowego RPG Icewind Dale II na razie nie powstanie, bo, tak, tak, kod źródłowy zaginął i jakoś nie chce się znaleźć.

Teraz trochę o sprzęcie: Nintendo nieco zaskoczyło informacją, że kończy produkcję konsoli przenośnej New Nintendo 3DS. Czyżby zbliżał się kres? Nie wydaje się nam: raz że cały czas jest na rynku wersja XL z dużym ekranem - a po drugie, dopiero co zapowiedziano New Nintendo 2DS XL - czyli wersję z rozkładanymi ekranami, bez efektu 3D, więc chyba nie ma się co obawiać.

A jeżeli chcecie jak najszybciej zobaczyć nową, najmocniejszą konsolę na rynku - zapowiedzianego już Xboxa One X - to trzeba wybrać się do Kolonii pod koniec sierpnia, Microsoft potwierdza prezentację sprzętu na targach Gamescom. Jakby co - my tam będziemy, więc zdamy Wam relację.
Legendarny Fumito Ueda pracuje nad kolejną produkcją! Czyli de facto, raptem czwartą swoją grą. Ale jak się ma w portfolio Ico, Shadow of the Collosus i The Last Guardian - to my nie mamy pytań. Zabawne, że jak opowiada Japończyk: za każdym razem założenie było takie, żeby gry były zupełnie różne od siebie - a i tak tworzą jakąś całość. Teraz ma być inaczej... Ta, jasne...

Po 4 latach od premiery, po gruntownym przeszukaniu kodu źródłowego gry wreszcie się udało potwierdzić mit: w GTA V Online JEST misja z kosmitami! Ale jest małe ale - dalej nie wiadomo, jak wywołać to zadanie z poziomu gry, powiedzmy, "normalnie" a nie grzebiąc w plikach tej produkcji. Ale UFO jest - była Wielka Stopa, teraz kosmici, ciekawe, co jeszcze ukryli twórcy?

Guerrilla Games daje powód, aby jeszcze raz odpalić świetne Horizon: Zero Dawn. Twórcy tej gry z otwartym światem zgodzili się z sugestią fanów i przygotowali łatkę, która udostępni tryb New Game+ czyli zaczniemy bez utraty już nabytych umiejętności. I będzie dodatkowy tryb zabawy Ultra Hard - jak sama nazwa wskazuje, ma być naprawdę trudno.

Graliście we wczesną wersję - już wtedy - hitowej sieciowej gry w przetrwanie, czyli ARK: Survival Evolved? No to właśnie zaoszczędziliście 30 zielonych. Bo z jednej strony cieszy data o oficjalnej już premierze pełnej wersji w pudełku. Sęk w tym, że takie coś będzie dwa razy droższe od gry w fazie Early Access.

"Niedobre Pieski" bardzo polubiły się ze... świnką. A i też fani studia Naughty Dog radośnie zareagowali na zdjęcie zwierzaka na profilu studia Naughty Dog. Z podpisem, że świnka bierze udział w sesjach motion capture. A stąd prosta droga do stwierdzenia, że w kontynuacji fantastycznego The Last of Us nie zabraknie właśnie tego sympatycznego ryjka, he he.

Ubisoft podkręca atmosferę wokół zapowiedzianej w czerwcu pirackiej gry Skull and Bones. To tak jakby wyjąć pływanie po morzach z naprawdę udanego Assassin's Creed IV: Black Flag, dodać tryb sieciowy - ale będzie też kampania dla jednego gracza. Do premiery co prawda jeszcze rok, ale dziennikarze, którzy już grali, bardzo chwalą - mamy nadzieję, że nam też się uda na Gamescomie.

Wiekowa konsola z wiekowymi jednak grami - a zostaje hitem sprzedaży. Przerabialiśmy to przy okazji premiery NES Classic Mini - i oto mamy "powtórkę z rozrywki" w przypadku kolejnej reedycji retro, czyli SNES Classis Mini. Sklepy już ograniczają pre-ordery do jednej sztuki na raz i informują, że konsol może jednak zabraknąć. Nintendo wie, jak "podkręcić" fanów...

A potężnym graczem na rynku PC bez wątpienia jest sieciowy sklep Steam. Ostatnio jeden z analityków firmy Niko Partners przedstawił liczby, robią wrażenie: na przykład to, że miesięcznie kupujemy tam ponad pótora miliona gier. Dziennie sklep odwiedza około 33 milionów ludzi, a - czym Steam się chwali - rekordowo w jednym momencie było to 14 milionów graczy.

Lubicie chwalić się swoimi pucharkami za osiągnięcia w grach na konsolach PlayStation? Pod jednym kontem można mieć i PS3 i PS4 i Vitę - a Sony zapewnia, że po apelach graczy synchronizacja pucharów ze wszystkich wymienionych platform będzie działa się dużo szybciej niż dotychczas.

Na koniec ciekawostka: odpowiednikiem pucharków u Sony w Microsofcie - który tak na marginesie wpadł na pomysł zdobywania osiągnięć jako pierwszy, przed Japończykami - tak więc u Amerykanów zbierasz punkty. I przez lata mistrzem mistrzów był niejaki Ray "Stallion83" Cox. Ale ostatnio spadł na drugie miejsce. Dlaczego? Bo się ożenił, pojechał w podróż poślubną i zaczął uprawiać, hmm, sex... Mamy nadzieję, że wcześniej gry mu w tym nie przeszkadzały...
16171819202122