Przed Sądem Rejonowym w Stargardzie nie zapadł dziś wyrok dla Romana B., byłego księdza oskarżonego o molestowanie seksualne i psychiczne znęcanie się nad nieletnią.
Na dzisiejszą rozprawę nie dotarł jeden ze świadków oraz biegły lekarz sądowy. W związku z tym sędzia zarządziła przerwę. Kolejna rozprawa odbędzie się 22 grudnia. Adwokaci oskarżonego są zdania, że proces zakończy się dopiero w przyszłym roku.
Proces Romana B. jest prowadzony przed stargardzkim sądem po raz drugi. Poprzedni wyrok ośmiu lat więzienia dla pedofila został uchylony przez Sąd Okręgowy w Szczecinie. Powodem były błędy proceduralne i niedostateczna ilość przesłuchanych świadków.
Roman B. przyznaje się do winy. Za popełnione czyny grozi mu do 10 lat więzienia.
Proces Romana B. jest prowadzony przed stargardzkim sądem po raz drugi. Poprzedni wyrok ośmiu lat więzienia dla pedofila został uchylony przez Sąd Okręgowy w Szczecinie. Powodem były błędy proceduralne i niedostateczna ilość przesłuchanych świadków.
Roman B. przyznaje się do winy. Za popełnione czyny grozi mu do 10 lat więzienia.