Rządowe ulgi to może być za mało, żeby przetrwać - twierdzą szczecińscy przedsiębiorcy.
Nowy rok przyniósł zmiany dla osób prowadzących działalność. To między innymi nowy sposób naliczania składki zdrowotnej i kasowy PIT, które mają ulżyć przedsiębiorcom. W listopadzie zostały wprowadzone również wakacje składkowe. Z drugiej strony odmrożono stawki za energię, a w górę poszła płaca minimalna. Jaki może być to rok dla szczecińskich przedsiębiorców?
- Prognozują nowe inwestycje i prognozują, że będzie się coś działo w gospodarce. Także miejmy nadzieję, że to wszystko się jakoś tutaj połączy - mówi pani Beata, która sprzedaje torebki, galanterię. - Ale koszty wszystkiego też teraz poszły w górę, więc jak zawsze po prostu będziemy musieli sobie radzić.
- Sprzedaję warzywa, owoce i cytrusy na targowisku Manhattan - mówi Mariusz Janicki. - Ulgi niby się pojawiły, ale jak to będzie w praktyce? Ja zawsze mam obawy, że oni dużo obiecują, a później to wszystko jest drożej.
- Czy będzie kolejny rok? Nie wiem naprawdę - dodaje pani Ewa, która już 34 lata handluje na Manhattanie. - Aby nie był gorszy rok, jak ten, bo ludzie nie kupują. Jak idą podwyżki to i nie mają za co kupić. Patrzą tylko za jedzeniem. Jedzenie jest drogie, czynsze drogie, prąd do góry, gaz do góry, wszystko do góry. Skąd mają kasę brać?
Minimalna podstawa wymiaru składki zdrowotnej została zmniejszona do poziomu 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Dzięki kasowemu PIT-owi, przedsiębiorcy nie będą płacić podatku VAT za nieopłacone przez kontrahentów faktury.
- Prognozują nowe inwestycje i prognozują, że będzie się coś działo w gospodarce. Także miejmy nadzieję, że to wszystko się jakoś tutaj połączy - mówi pani Beata, która sprzedaje torebki, galanterię. - Ale koszty wszystkiego też teraz poszły w górę, więc jak zawsze po prostu będziemy musieli sobie radzić.
- Sprzedaję warzywa, owoce i cytrusy na targowisku Manhattan - mówi Mariusz Janicki. - Ulgi niby się pojawiły, ale jak to będzie w praktyce? Ja zawsze mam obawy, że oni dużo obiecują, a później to wszystko jest drożej.
- Czy będzie kolejny rok? Nie wiem naprawdę - dodaje pani Ewa, która już 34 lata handluje na Manhattanie. - Aby nie był gorszy rok, jak ten, bo ludzie nie kupują. Jak idą podwyżki to i nie mają za co kupić. Patrzą tylko za jedzeniem. Jedzenie jest drogie, czynsze drogie, prąd do góry, gaz do góry, wszystko do góry. Skąd mają kasę brać?
Minimalna podstawa wymiaru składki zdrowotnej została zmniejszona do poziomu 75 proc. minimalnego wynagrodzenia. Dzięki kasowemu PIT-owi, przedsiębiorcy nie będą płacić podatku VAT za nieopłacone przez kontrahentów faktury.
Pensja minimalna wzrosła do 4666 złotych brutto.
Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski
Jaki może być to rok dla szczecińskich przedsiębiorców? O to pytał zainteresowanych Mateusz Rzepecki.