W piątek ponownie otwarte zostały kasy na kołobrzeskim molo, a ceny biletów w porównaniu do ubiegłego roku poszybowały w górę.
Koszt biletu normalnego to 9 złotych, a ulgowego 5 zł. Dla porównania w ubiegłym sezonie było to odpowiednio 7 i 4 zł.
Pierwsi turyści, którzy kupili wejściówki na molo, nie narzekali jednak na wysokość cen.
- Mówi się drogo, tylko jak chodziliśmy po plaży, to jest bardzo czyste miasto i plaże. Ktoś o to musi zadbać, a to kosztuje. - Mogliśmy skorzystać z ulgowego, ale przegapiliśmy sprawę - mówią turyści.
Z kolei ostatnia spacerująca, która przeszła się po molo przed uruchomieniem bramek nie ukrywała, że cieszy ją oszczędność kilku złotych. - 9 zł. Uważam, że do przyjęcia, ale było lepiej, jak było za darmo.
Molo będzie płatne do połowy października. Za darmo spacerować mogą tu posiadacze karty mieszkańca oraz osoby, które pojawią się nad morzem po zamknięciu kas, które będą czynne codziennie od 9 do 21.
Pierwsi turyści, którzy kupili wejściówki na molo, nie narzekali jednak na wysokość cen.
- Mówi się drogo, tylko jak chodziliśmy po plaży, to jest bardzo czyste miasto i plaże. Ktoś o to musi zadbać, a to kosztuje. - Mogliśmy skorzystać z ulgowego, ale przegapiliśmy sprawę - mówią turyści.
Z kolei ostatnia spacerująca, która przeszła się po molo przed uruchomieniem bramek nie ukrywała, że cieszy ją oszczędność kilku złotych. - 9 zł. Uważam, że do przyjęcia, ale było lepiej, jak było za darmo.
Molo będzie płatne do połowy października. Za darmo spacerować mogą tu posiadacze karty mieszkańca oraz osoby, które pojawią się nad morzem po zamknięciu kas, które będą czynne codziennie od 9 do 21.
Edycja tekstu: Michał Król