Burmistrz Goleniowa Krzysztof Sypień proponuje na to stanowisko Marcina Marchewkę, wieloletniego skarbnika gminy Nowogard. Radni miejscy dwukrotnie odrzucili jego kandydaturę. W rozmowie z Radiem Szczecin nie chcieli jednak podać powodu.
Dziś odbędą się dwie nadzwyczajne sesje - powiedział nam Wojciech Łebiński, przewodniczący Rady Miejskiej w Goleniowie.
- Jedna będzie dotyczyć apelu radnych Koalicji dla Gminy do burmistrza o przedstawienie innej kandydatury niż Marcin Marchewka na skarbnika gminy Goleniów. To ze względu na to, że już dwukrotnie Rada Miejska wypowiedziała się negatywnie i ta kandydatura nie uzyskała poparcia - mówi Łebiński.
Burmistrz Krzysztof Sypień zapowiedział z kolei, że nie zaproponuje innej kandydatury. Odbędzie się druga sesja, podczas której radni będą ponownie głosować za powołaniem na skarbnika Marcina Marchewki.
- Ja jestem przekonany, że jest to bardzo dobry kandydat. Spełnia wszelkie wymogi formalne, ma doświadczenie, ma pozytywną opinię zarówno Forum Skarbników, jak też i Zarządu Regionalnej Izby Obrachunkowej - mówi Sypień.
Marcin Marchewka został odwołany z funkcji skarbnika Nowogardu w lutym tego roku. Jako powód burmistrz Michał Wiatr podał utratę zaufania.
- Jedna będzie dotyczyć apelu radnych Koalicji dla Gminy do burmistrza o przedstawienie innej kandydatury niż Marcin Marchewka na skarbnika gminy Goleniów. To ze względu na to, że już dwukrotnie Rada Miejska wypowiedziała się negatywnie i ta kandydatura nie uzyskała poparcia - mówi Łebiński.
Burmistrz Krzysztof Sypień zapowiedział z kolei, że nie zaproponuje innej kandydatury. Odbędzie się druga sesja, podczas której radni będą ponownie głosować za powołaniem na skarbnika Marcina Marchewki.
- Ja jestem przekonany, że jest to bardzo dobry kandydat. Spełnia wszelkie wymogi formalne, ma doświadczenie, ma pozytywną opinię zarówno Forum Skarbników, jak też i Zarządu Regionalnej Izby Obrachunkowej - mówi Sypień.
Marcin Marchewka został odwołany z funkcji skarbnika Nowogardu w lutym tego roku. Jako powód burmistrz Michał Wiatr podał utratę zaufania.
Edycja tekstu: Michał Król