Kamień Pomorski pożegnał kolejne trzy ofiary pijanego kierowcy. W czwartek odbyły się pogrzeby małżeństwa i 66-letniego mężczyzny, których w Nowy Rok śmiertelnie potrąciło rozpędzone BMW.
Uroczystości rozpoczęła o godz. 14 msza święta w kamieńskim kościele. 10-letnia Julia, której rodzice zostali dziś pochowani, nie mogła uczestniczyć w pogrzebie. Po wypadku dziewczynka wciąż leży w szpitalu w Szczecinie. Miała wyjść do domu w tym tygodniu, ale musi spędzić w klinice jeszcze trochę czasu.
W środę ponad tysiąc osób pożegnało tragicznie zmarłych w wypadku: policjanta, jego żonę i dziecko. To rodzice i brat 8-letniego Huberta, który w ciężkim stanie leży w szczecińskim szpitalu.
1 stycznia w Kamieniu Pomorskim pijany 26-latek wjechał autem w grupę spacerujących ludzi. Zabił sześć osób, ranił dwoje dzieci: Julię i Huberta.
Mateuszowi S. za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, pod wpływem alkoholu i narkotyków grozi 15 lat więzienia. Na proces czeka w areszcie.
TVN24/x-news
W środę ponad tysiąc osób pożegnało tragicznie zmarłych w wypadku: policjanta, jego żonę i dziecko. To rodzice i brat 8-letniego Huberta, który w ciężkim stanie leży w szczecińskim szpitalu.
1 stycznia w Kamieniu Pomorskim pijany 26-latek wjechał autem w grupę spacerujących ludzi. Zabił sześć osób, ranił dwoje dzieci: Julię i Huberta.
Mateuszowi S. za spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym, pod wpływem alkoholu i narkotyków grozi 15 lat więzienia. Na proces czeka w areszcie.
TVN24/x-news