Tu nie chodzi jednak o wygraną. Organizator przeznaczy pieniądze na chorych z uszkodzeniem rdzenia kręgowego. W związku z tym na Jasnych Błoniach pojawiło się wielu miłośników biegania.

- Rywalizacja jakiej żaden bieg nie ma, właśnie przez to, że goni nas meta. Jest to nie do opisania - mówi pomysłodawca "Wieczornego biegania w Szczecinie", Wojciech Kępka.

- Myślę, że jest to słuszna inicjatywa żeby pomagać. - Córka zachęca do biegania, więc trzeba było się zjawić. - Przyszliśmy posłuchać pana Jerzego Skarżyńskiego, legendę polskiego sportu. - Zaczęłam od stycznia biegać z grupą biegową i dzisiaj przyszłam ze względu na tę akcję. - To jest super - komentują uczestnicy.

O szczytnej idei mówił też maratończyk, Jerzy Skarżyński. - Każdy powinien wziąć udział. Nie powtórzy się tego w żadnym innym biegu na świecie.

Akcja "Wings for Life World Run" odbywa się na całym świecie już po raz drugi.