Radio SzczecinRadio Szczecin » Region
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Szpital w szczecińskich Zdrojach. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Szpital w szczecińskich Zdrojach. Fot. Konrad Nowak [Radio Szczecin/Archiwum]
Przygotowujemy się na ewentualną sytuację, kiedy zabraknie lekarzy - tak dyrektor szpitala w Zdrojach odpowiada na zarzuty, że chce sprywatyzować diagnostykę w placówce.
Łukasz Tyszler wyjaśniał w "Rozmowie pod krawatem", że w istnieje groźba, że w szpitalu zabraknie lekarzy radiologów, którzy wykonywaliby badania.

- Na razie wszystko jest spokojnie. Przygotowujemy się do tego, żeby ewentualnie te świadczenia były wykonywane przez podmiot zewnętrzny, ale tylko w "zakresie ludzkim", czyli lekarzy, bo techników mamy i oni wcale nie czują się źle i chcą pracować i dyżurować. Wolałbym - żeby była jasność - mieć zatrudniony własny personel i na własnym sprzęcie dalej pracować, bo to dla mnie jest mniejszy kłopot. Natomiast może się zdarzyć i szykuję się na ewentualną sytuację, że nie będę miał kim pracować - zaznaczył Tyszler.

Jak tłumaczył Łukasz Tyszler, lekarze, którzy rozważają rezygnację z pracy motywują to kwestiami personalnymi i związanymi z organizacją pracy. Jak jednak zapewniał dyrektor szpitala w Zdrojach, placówka nie zamierza niczego sprzedawać bądź dzierżawić.

Dodatkowo wszelkie decyzje mają być podejmowane tak, by w ich konsekwencjach nie ucierpieli pacjenci.
- Na razie wszystko jest spokojnie. Przygotowujemy się do tego, żeby ewentualnie te świadczenia były wykonywane przez podmiot zewnętrzny, ale tylko w "zakresie ludzkim", czyli lekarzy, bo techników mamy i oni wcale nie czują się źle i chcą pracować i dyżu

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty