Goście "Radia Szczecin na Wieczór" krytycznie ocenili pomysł rządu o dalszym ograniczeniu handlu w niedzielę.
Tymczasem Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii wskazuje, że pod względem sprzedaży rok 2018 był najlepszy od około 10 lat. Resort rekomenduje dalsze ograniczenie handlu w niedziele.
Ekonomista dr Waldemar Aspadarec z Uniwersytetu Szczecińskiego nie jest zaskoczony rekomendacją ministerstwa.
- Wydaje mi się, że na razie te zmiany są takie, jak zapowiadano, że będą. Również kalendarz wyborczy wpływa na decyzje podejmowane w tym temacie. Nic mnie tutaj nie zaskakuje. Faktyczne decyzje i rozwiązania zostaną podjęte dopiero po całym cyklu wyborczym - mówi Aspadarec.
Jakub Bińkowski ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców uważa, że rekomendacja ministerstwa jest zaskakująca, bo dane nie potwierdzają, że ograniczenie handlu poprawiło sytuację drobnych sprzedawców.
- Jeśli sobie przejrzymy ten dokument to dostrzeżemy, że tam tak naprawdę jakiś nowości analitycznych, jest stosunkowo niewiele. Dane zebrane z deklaracji VAT z których jednak wynika, że udział mikroprzedsiębiorców w obrotach handlowych sukcesywnie od 2014 roku maleje i zakaz handlu w tym zakresie nic nie zmienił - mówi Bińkowski.
Od przyszłego roku we wszystkie niedziele sklepy w Polsce będą nieczynne.
Ekonomista dr Waldemar Aspadarec z Uniwersytetu Szczecińskiego nie jest zaskoczony rekomendacją ministerstwa.
- Wydaje mi się, że na razie te zmiany są takie, jak zapowiadano, że będą. Również kalendarz wyborczy wpływa na decyzje podejmowane w tym temacie. Nic mnie tutaj nie zaskakuje. Faktyczne decyzje i rozwiązania zostaną podjęte dopiero po całym cyklu wyborczym - mówi Aspadarec.
Jakub Bińkowski ze Związku Przedsiębiorców i Pracodawców uważa, że rekomendacja ministerstwa jest zaskakująca, bo dane nie potwierdzają, że ograniczenie handlu poprawiło sytuację drobnych sprzedawców.
- Jeśli sobie przejrzymy ten dokument to dostrzeżemy, że tam tak naprawdę jakiś nowości analitycznych, jest stosunkowo niewiele. Dane zebrane z deklaracji VAT z których jednak wynika, że udział mikroprzedsiębiorców w obrotach handlowych sukcesywnie od 2014 roku maleje i zakaz handlu w tym zakresie nic nie zmienił - mówi Bińkowski.
Od przyszłego roku we wszystkie niedziele sklepy w Polsce będą nieczynne.
Ekonomista dr Waldemar Aspadarec z Uniwersytetu Szczecińskiego nie jest zaskoczony rekomendacją ministerstwa.
Dodaj komentarz 2 komentarze
Na obroty nie, ale w 2018 ponad 3 tysiące rodzinnych firm handlowych upadło. Co powiecie tym sklepikarzom? Że powinni się przebranżowić, spłacić długi i ponownie zagłosować na PiS?
Czemu tu się dziwić, przepisy zakazu handlu w niedziele miały głównie uderzyć w konsumentów i tak też się stało. Przyświecała ludziom za to odpowiedzialnym idea, że w niedziele ludzie będą mieć wolne i będą spędzać czas z rodzinami, tylko nie wzięli pod uwagę tego, że nie wszyscy Polacy pracują w handlu, często ludzie pracują w tygodniu i tylko w niedziele mają czas zrobić większe zakupy właśnie z całą rodziną to raz, a dwa że jest też spora grupa ludzi, którzy pracują właśnie w niedzielę i nie mają tej niedzieli wolnej i nie mogą spędzić jej z rodziną, czy odpocząć, a także wracając z pracy zrobić choćby jakieś drobne zakupy na kolejny dzień.
Osobiście zniósłbym całkowicie zakaz handlu w niedziele, za to w kodeksie pracy wprowadził prosty zapis: "każdemu pracownikowi przysługują 2 wolne weekendy (sobota + niedziela) w miesiącu". Wtedy poprawiłaby się sytuacja zarówno pracujących w niedzielę, jak i konsumentów, którzy mają czas zrobić zakupy w niedzielę, bo jeśli jeden pracownik miałby w ten weekend wolne to inny by pracował i tak można by zrobić zakupy.