Nie zgadzali się jednak co do sposobu przeprowadzania zmian w tym obszarze. Politycy z regionu komentowali w ten sposób projekt ustawy autorstwa posłów Solidarnej Polski, bo zaproponowane zmiany mają zdyscyplinować sędziów.

Wymiar sprawiedliwości w Polsce właściwie nie działa - mówił poseł PiS Michał Jach.

- To jest jedyne środowisko w Polsce, być może, że we wszystkich państwach demokratycznych, które nie podlega żadnej kontroli i ocenie demokratycznej. Sędzia możne zrobić dowolnie co chce - mówił Jach.

Ewa Chmielewska z Porozumienia dodawała, że niebezpieczne jest to, że sędziowie zaczęli angażować się politycznie.

- Najbardziej, że są na usługach tak naprawdę jednego obozu partyjnego. I ja to mówię z pełną odpowiedzialnością - mówiła Chmielewska.

Sądownictwo jest kluczowe w demokratycznym państwie. Sądy trzeba reformować zgodnie z konstytucją - komentował Dariusz Wieczorek, poseł Nowej Lewicy.

- To, co na początku zrobiliście w kontekście zmiany ustawy o KRS, Trybunale, skróceniu kadencji sędziów, z tego się jako rządzący oczywiście później wycofaliście, natomiast to już się stało. A dzisiaj próbujecie zrobić rzecz, która w mojej ocenie jest bardzo niebezpieczna - mówił Wieczorek.

Polaków interesuje tylko to, by sądy działały sprawnie - mówił Piotr Słomski z Kukiz'15.

- Tak naprawdę przeciętnego obywatela interesuje to, że jeżeli ma sprawę, to on chce, żeby była jak najszybciej załatwiona. Żeby to nie było rozciągnięte w czasie - mówił Kikiz'15.

Ustawa ma być uchwalona jeszcze w tym roku.