ehhh... Gdyby to Kaczyński tak ochoczo i żwawo wziął się za np. zwalczanie smogu! Albo stawianie wiatraków na Bałtyku. Albo powołanie nowego województwa Koszalińskiego!
Ale nie. Musiał wziąć się za to, co od początku było wiadomym, że skonfliktuje nas na pewno z Ruskimi i do białości rozgrzeje ekologów, którzy z kolei poruszą niebo i ziemię, czyli instytucje UE.
KOMU są potrzebne te konflikty? Na pewno nie opozycji. Ekologom tez nie. UE również na tym konflikcie nic nie zyskuje. Więcej! Nie zyskuje na tym także sam PiS i to ani jako partia (chyba, że chcą wycyckać kasę), ani jako rząd.
Więc kto zyskuje?
Ruskie. Zyskują Ruskie. Bo te konflikty osłabiają pozycję Polski w UE, a przez to osłabiają i samą UE. Chyba w tym PiSie jest wieeelu "cichych przyjaciół" Putina i jego służb, skoro podpowiadają Kaczyńskiemu takie nieracjonalne działania.

Przeciwnicy przekopu Mierzei Wiślanej; Bruksela, Moskwa, Koalicja "Obywatelska".

Im więcej inwestycji w infrastrukturę tym lepiej. Pytanie czy to jest dobra inwestycja? Parametry przekopu i kanału raczej nie dadzą dużych możliwości dla zawinięcia statków. Dobrym porównaniem jest ruch statków w porcie Kołobrzegu gdzie przeładunki całego portu to statystyki jednej kei w porcie Szczecińskim. Jak dobrze wiemy port szczeciński nie należy do bardzo obciążonych. Koszt utrzymania podejścia do przekopu mierzei będą kolosalne ,a to na skutek sąsiadującej Wisły która każdego dnia z prądem rzeki transportują tony piachu. Nawiązując do słuchacza wiatraków z wpisu powyżej w Polsce będzie realizowany projekt który w dniu dzisiejszym jest 5 lat za zachodem. Tam wszędzie stawia się 4MW a u nas będą 2MW.