W Świnoujściu przy granicy państwa powstaną dwie stacje paliw. Ich budowa ma ułatwić życie mieszkańców i niemieckich sąsiadów.
Zdaniem prezydenta Świnoujścia Janusza Żmurkiewicza, budowa stacji przy przejściach granicznych, jest rozwiązaniem obecnych potrzeb.
- Realizuję projekt, o którym myślałem już znacznie wcześniej. Żeby kierowcy, którzy przyjeżdżają do Świnoujścia od naszych sąsiadów, by kupić paliwo, zrealizowali to niekonicznie wjeżdżając do centrum miasta - mówi Janusz Żmurkiewicz.
Mieszkańcy podobnych potrzeb nie widzą. Ich zdaniem, problem z zarządzaniem ruchem w mieście leży gdzie indziej. Jak bumerang wraca temat płatnego parkowania.
Mieszkańcy mówią, że nowych stacji nie potrzebują.
- Chyba nie ma żadnego sensu budowania dwóch dodatkowych nowych stacji paliw - powiedział mężczyzna.
- Według mnie to zbędne. Na pewno nie rozładuje to ruchu. Na pewno muszą powstać parkingi, ale niepłatne i dostępne dla wszystkich - dodaje kolejny mieszkaniec.
- To nic nie pomoże - uważa kobieta.
Stacja przy ulicy Wojska Polskiego powstanie jeszcze w tym roku. Ta na końcu Grunwaldzkiej na razie czeka, by otrzymać pozwolenie na budowę.
- Realizuję projekt, o którym myślałem już znacznie wcześniej. Żeby kierowcy, którzy przyjeżdżają do Świnoujścia od naszych sąsiadów, by kupić paliwo, zrealizowali to niekonicznie wjeżdżając do centrum miasta - mówi Janusz Żmurkiewicz.
Mieszkańcy podobnych potrzeb nie widzą. Ich zdaniem, problem z zarządzaniem ruchem w mieście leży gdzie indziej. Jak bumerang wraca temat płatnego parkowania.
Mieszkańcy mówią, że nowych stacji nie potrzebują.
- Chyba nie ma żadnego sensu budowania dwóch dodatkowych nowych stacji paliw - powiedział mężczyzna.
- Według mnie to zbędne. Na pewno nie rozładuje to ruchu. Na pewno muszą powstać parkingi, ale niepłatne i dostępne dla wszystkich - dodaje kolejny mieszkaniec.
- To nic nie pomoże - uważa kobieta.
Stacja przy ulicy Wojska Polskiego powstanie jeszcze w tym roku. Ta na końcu Grunwaldzkiej na razie czeka, by otrzymać pozwolenie na budowę.