Kołobrzescy radni odwołali wiceprzewodniczącego Rady Miasta. To reakcja na medialne doniesienia o jego nieetycznych praktykach w miejscu pracy.
Wniosek o odwołanie Artura Dąbkowskiego złożyło 9 radnych, którzy w ten sposób zareagowali na informacje portalu Miastokołobrzeg.pl o niewłaściwych zachowaniach radnego, jakich ten miał dopuszczać się wobec podległych mu pracownic w jednym z sanatoriów uzdrowiskowych.
W obronie Dąbkowskiego w czasie sesji stanął przewodniczący klubu „Kołobrzescy Razem” Bogdan Błaszczyk.
- Dopóki komuś winy się nie udowodni, to ten ktoś jest niewinny - mówi Błaszczyk.
Za odwołaniem Dąbkowskiego zagłosowało 14 radnych. Chociaż głosowanie było tajne, to wynika z niego, że uchwałę poparły trzy osoby z jego klubu. W związku z tym postanowił odejść z „Kołobrzeskich Razem”.
Artur Dąbkowski utrzymuje, że informacje o jego nieetycznym zachowaniu to pomówienia.
W obronie Dąbkowskiego w czasie sesji stanął przewodniczący klubu „Kołobrzescy Razem” Bogdan Błaszczyk.
- Dopóki komuś winy się nie udowodni, to ten ktoś jest niewinny - mówi Błaszczyk.
Za odwołaniem Dąbkowskiego zagłosowało 14 radnych. Chociaż głosowanie było tajne, to wynika z niego, że uchwałę poparły trzy osoby z jego klubu. W związku z tym postanowił odejść z „Kołobrzeskich Razem”.
Artur Dąbkowski utrzymuje, że informacje o jego nieetycznym zachowaniu to pomówienia.