Firma kupuje sprzęt, zwiększa także miejsca składowe dla towarów.

Mimo, iż porty w Gdańsku i Gdyni są bliżej Ukrainy, Świnoujście jest konkurencyjne - mówi Karol Bowżyk, prezes OT Port Świnoujście.

- Partnerzy z Ukrainy są zdesperowani, jeżeli chodzi o konieczność dowozu tych ładunków ze swojego kraju. Kierują się teraz przede wszystkim możliwościami. Zarówno port w Gdańsku, jak i w Gdyni, nie jest w stanie przyjąć takiej ilości ładunków, jakie są oferowane na rynku - mówi Bowżyk.

Port w Świnoujściu przeładował już rudę i kukurydzę z Ukrainy. Polskie porty nie są w stanie przeładować wszystkich ładunków z Ukrainy.

- W zeszłym roku Ukraina przez wszystkie swoje porty przeładowała około 160 milionów ton ładunków. Z tego 48 mln t samego zboża. Polskie porty w zeszłym roku przeładowały 105 milionów ton. Widać, jaki jest potencjał związany z eksportem czy importem przez ukraińskie porty - mówi Karol Bowżyk.

OT Port Świnoujście jest w stanie przeładować rocznie 6 milionów towarów.