- Takie jest w Polsce prawo, że każdy może złożyć protest wyborczy - stwierdził w audycji "Kawiarenka polityczna" Krzysztof Romianowski z Prawa i Sprawiedliwości. - Czy on jest słuszny czy nie, to już odpowiednie instytucje będą o tym decydowały. Przecież wyborcy mają prawo zmienić zdanie. Oglądali drugą turę wyborów, oglądali debatę z udziałem Trzaskowskiego i może stwierdzili, że nie nadaje na prezydenta.

- Jeśli są wątpliwości, to każdy ma prawo założyć taki protest - dodał Przemysław Słowik z Koalicji Obywatelskiej. - Na pewno podstawy do tego są, bo jeśli mamy tak dużą liczbę wzrostu głosów nieważnych, i to nieważnych poprzez podstawienie podwójnego znaku X. I w historiach wyborów i tego, jak można fałszować takie wybory, wiemy, że takie metody są.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski