Jest jedną z trzydziestu czterech osób z całego świata, wyłonionych do udziału w tym wydarzeniu. Tomczak przedstawił esej fotograficzny, w którym - jak mówi - przygląda się doświadczeniom zabawy w swoim prywatnym otoczeniu.

- Robię to w takim kontekście zainspirowany teorią takiej fazy liminalnej, czyli fazy przejściowej Victora Turnera, który był słynnym antropologiem. Pisał też właśnie o zabawie jako o takim momencie rytualnym. I to mnie gdzieś zainspirowało, ja to odnoszę do takiego osobistego kontekstu - mówi Tomczak.

Trzy lata temu fotograf został uhonorowany nagrodą główną w kategorii „stories” w konkursie Grand Press Photo. Podkreśla, że od tego czasu wiele się zmieniło w jego twórczości.

- Troszeczkę odszedłem od takiego klasycznie dokumentalnego podejścia w stronę fotografii konceptualnej i kreacyjnej. Chciałbym zorganizować taką wystawę, która jest stricte poświęcona temu projektowi. Myślałem też nad jakąś formą zinową bądź książkową - dodaje Tomczak.

Młody artysta studiuje także kuratorstwo i chciałby w swojej pracy łączyć tę dziedzinę z fotografią.