Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz

Paryż. Fot. pixabay.com / Pexels (CC0 domena publiczna)
Paryż. Fot. pixabay.com / Pexels (CC0 domena publiczna)
Kanclerz Niemiec Angela Merkel wraz z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem wezmą udział w poniedziałkowym miniszczycie w Paryżu, na którym omawiane będą sprawy unijnej polityki migracyjnej. Na zaproszenie Berlina i Paryża do rozmów dołączą przedstawiciele Hiszpanii, Włoch i szefowa unijnej Federica Mogherini. Zaproszono też szefów rządów niektórych państw afrykańskich.
Głównym tematem paryskich rozmów będzie współpraca Unii Europejskiej z krajami afrykańskimi w kwestii zatrzymania niekontrolowanej migracji do Europy. Przed rozpoczęciem oficjalnych rozmów dojdzie do spotkania Angeli Merkel z Emmanuelem Macronem. Wieczorem po szczycie planowana jest wspólna konferencja prasowa uczestników rozmów.

Jeszcze przez wylotem do Paryża Angela Merkel zaprzeczyła, że spotkanie w gronie tylko czterech państw może być fałszywym sygnałem, sprzecznym z wyznawaną tezą, iż kryzys migracyjny można rozwiązać tylko wspólnie.

- W tym wypadku chodzi o coś szczególnego. Niemcy, Francja i Włochy razem z Komisją Europejską wzięły na siebie odpowiedzialność za utworzenie specjalnego migracyjnego partnerstwa z Nigrem, Czadem i Senegalem. Będziemy rozmawiać o stanie tego partnerstwa - powiedziała kanclerz Niemiec.

Obecność w Paryżu premiera Hiszpanii Angela Merkel tłumaczyła przyłączeniem się tego państwa do partnerstwa.

Uczestnicy szczytu będą razem z krajami afrykańskimi zastanawiać się nad tym, jak skutecznie zwalczać główne przyczyny ucieczek i migracji do Europy. Unia Europejska chce ewentualną pomoc finansową uzależnić od przywrócenia przez Niger, Czad i Senegal skutecznej kontroli ich granic.

Spotkanie w Paryżu jest oczekiwane z nadzieją we Włoszech, dokąd przez Morze Śródziemne z Libii przybyło w tym roku blisko 100 tysięcy migrantów. Strona włoska wskazuje, że aby ograniczyć niekontrolowany napływ przybyszów, należy z jednej strony bezwzględnie zwalczać libijskie gangi przemycające migrantów, a z drugiej - uszczelnić południową granicę Libii z Czadem i Nigrem, którą obecnie migranci z Afryki subsaharyjskiej przekraczają bez przeszkód.

Dlatego rząd Włoch liczy na to, że w Paryżu zapadną decyzje o znacznej pomocy finansowej i gospodarczej dla tych trzech krajów w zamian za przywrócenie kontroli na ich granicach. Włosi mają nadzieję, że w dalszej perspektywie pod auspicjami organizacji międzynarodowych powstaną obozy dla uchodźców na terenie Libii.
Jeszcze przez wylotem do Paryża Angela Merkel zaprzeczyła, że spotkanie w gronie tylko czterech państw może być fałszywym sygnałem, sprzecznym z wyznawaną tezą, iż kryzys migracyjny można rozwiązać tylko wspólnie.
Relacja Piotra Kowalczuka/Informacyjna Agencja Radiowa

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Reklama  
Zobacz
  Autopromocja  
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty