Niekorzystne przepisy dla polskich firm przewozowych zostały w czwartek odrzucone w komisji transportu Parlamentu Europejskiego. Projekt zakładał zaostrzenie regulacji dotyczących delegowania pracowników w transporcie międzynarodowym.
Przeciwko zaostrzeniu przepisów protestowali nasi przewoźnicy i polscy europosłowie ponad podziałami. Argumentowali, że będzie to oznaczało wzrost kosztów i biurokratycznych wymogów. Jeszcze w czwartek koordynatorzy grup politycznych zdecydują co to oznacza i jakie będzie dalsze postępowanie Parlamentu Europejskiego.
Jeśli wstrzymane zostaną w ogóle prace nad tymi przepisami, to będą obowiązywać obecne regulacje krajowe. Wprawdzie Francja, Niemcy i Austria wprowadziły płacę minimalną w transporcie międzynarodowym i stosują te przepisy, które są niekorzystne dla naszych przewoźników, ale proponowane przez Europarlament regulacje na poziomie unijnym były skrajnie niekorzystne.