W tym przypadku nie poznaliśmy żadnych personaliów. O wszystkim w swoim stylu na Twitterze poinformował Donald Trump.

"Właśnie potwierdzono, że pierwszy zastępca Abu Bakra al-Bagdadiego został zlikwidowany przez amerykańskich żołnierzy. Najprawdopodobniej przejąłby przywództwo w ISIS, teraz też jest martwy." - podkreślił amerykański prezydent.

Z kolei media w USA nieoficjalnie informują, że może chodzić o rzecznika Państwa Islamskiego Al-Munadżira. To jedna z najważniejszych osób w całej strukturze tej terrorystycznej organizacji. O jego śmierci wcześniej informowali Kurdowie z Syryjskiej Armii Demokratycznej.

Do zabicia miało dojść w północnej części Aleppo w Syrii. Akcja zlikwidowania go miała być powiązania z operacją wymierzoną w al-Bagdadiego. Al-Munadżira był jego prawą ręką. Miał zginąć w wyniku wspólnej amerykańsko-kurdyjskiej akcji.