Mimo trwającej epidemii, Amerykanie coraz częściej wychodzą z domów. Tak wynika z analizy mobilności społeczeństwa opartej na lokalizacji telefonów komórkowych. Wzrost mobilności ma miejsce w całych Stanach Zjednoczonych.
Wyraźny wzrost mobilności społeczeństwa nastąpił z początkiem maja, kiedy to poszczególne stany zaczęły łagodzić restrykcje. Odsetek Amerykanów, którzy nie opuszczali domów, spadł do 36 procent, czyli o 25 milionów osób. Największy wzrost mobilności miał miejsce w stanach, w których obowiązywały najostrzejsze restrykcje, takich jak Michigan. Amerykanie częściej też wychodzili z domów na północy kraju, gdzie wyraźnie poprawiła się pogoda.
Stany Zjednoczone nie powróciły jednak w pełni do normalności. Liczba Amerykanów, którzy nie opuszczają swoich domów, wciąż jest o 68 milionów większa niż przed epidemią.
Analizę mobilności Amerykanów opracował dziennik "New York Times" na podstawie danych firmy Cuebig. Gromadzi ona informacje o miejscu pobytu reprezentatywnej próby 15 milionów obywateli USA, którzy zgodzili się na udostępnienie swojej lokalizacji używając niektórych aplikacji na smartfony.