Radio SzczecinRadio Szczecin » Polska i świat
Reklama
Zobacz
Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Ratownicy wodni apelują o ostrożność i rozsądek podczas kąpieli w rzekach i jeziorach.
W ostatnich dniach na Wielkich Jeziorach Mazurskich były dwa poważne wypadki nad wodą, w tym jeden po skoku "na główkę". Około 50-letni mężczyzna skoczył z jachtu do jeziora Tałty i trafił na mieliznę. Bez czucia w nogach został przetransportowany do szpitala.

Mariusz Raubo z giżyckiego MOPR apeluje, by skoki do wody były przede wszystkim rozsądne.

Żeby skoczyć na główkę, to głębokość jeziora powinna być odpowiednia. 60 centymetrów nie wystarczy. Czasami nie widać dna, bo woda jest mało przejrzysta. Ktoś skacze i jest tragedia. Można skoczyć, ale najpierw trzeba sprawdzić czy tej wody jest dwa, czy dwa i pół metra - tłumaczy Raubo.

Ratownik dodaje, że przed wskoczeniem do wody powinniśmy też sprawdzić, czy na dnie nie leżą niebezpieczne przedmioty.

- Być może przed nami byli jacyś mało rozsądni ludzie, którzy wrzucili wózek ze sklepu, kosz na śmiecie. Różne rzeczy wyciągamy z wody - powiedział Raubo.

Dziś na Wielkich Jeziorach Mazurskich termometry wskażą maksymalnie 25 stopni. Wiatr w porywach osiągnie do 2 stopni w skali Beauforta.
Mariusz Raubo z giżyckiego MOPR apeluje, by skoki do wody były przede wszystkim rozsądne.
Ratownik dodaje, że przed wskoczeniem do wody powinniśmy też sprawdzić, czy na dnie nie leżą niebezpieczne przedmioty.

Najnowsze Szczecin Region Polska i świat Sport Kultura Biznes

Autopromocja
Zobacz
Reklama
Zobacz

radioszczecin.tv

Najnowsze podcasty