Magda Linette odpadła w 1. rundzie singla tenisowego turnieju na igrzyskach olimpijskich w Tokio. Polka (WTA 45) przegrała z rozstawioną z numerem "3" Białorusinką Aryną Sabalenką (WTA 3) 2:6, 1:6.
- Wydaje mi się, że ten początek był bardzo kluczowy, przeciwniczka była bardzo nerwowa, robiła dużo błędów w rytmie i wtedy ja miałam być tą solidniejszą zawodniczką, jaką się charakteryzuję - tego nie było. Jestem rozczarowana, bo miałam chwilę i jej nie wykorzystałam mówi Linette.
- Próbowałaś podejmować ryzyko, ale przy takiej prędkości o błędy też jest łatwiej - skomentował reporter.
- Ja nawet nie podejmowałam ryzyka, po prostu byłam spóźniona, te piłki naprawdę były bardzo szybkie. Próbowałam się utrzymać jak najwięcej w korcie, ale byłam za wolna - odpowiada Linette.
- Na pewno rozczarowanie, ale z drugiej strony radość, że jesteś na Igrzyskach Olimpijskich, możesz uczestniczyć z koleżankami i z kolegami z reprezentacji, obserwować sportowców z całego świata - komentuje reporter Gurjew.
- Zdecydowanie, to jest niesamowite doświadczenie i cieszę się, że mogę być częścią. Chciałabym podejmować większą walkę na tych turniejach. Mimo wszystko pięć lat temu w Rio ten mecz tez był krótki, czuję niedosyt - mówi Linette.
- Trzeba wierzyć, że jeszcze niejedna przygoda olimpijska przed Tobą - mówi reporter.
- Mam nadzieję, zobaczymy, jak to wyjdzie z moim wiekiem i zdrowiem - odpowiada tenisistka.
- Próbowałaś podejmować ryzyko, ale przy takiej prędkości o błędy też jest łatwiej - skomentował reporter.
- Ja nawet nie podejmowałam ryzyka, po prostu byłam spóźniona, te piłki naprawdę były bardzo szybkie. Próbowałam się utrzymać jak najwięcej w korcie, ale byłam za wolna - odpowiada Linette.
- Na pewno rozczarowanie, ale z drugiej strony radość, że jesteś na Igrzyskach Olimpijskich, możesz uczestniczyć z koleżankami i z kolegami z reprezentacji, obserwować sportowców z całego świata - komentuje reporter Gurjew.
- Zdecydowanie, to jest niesamowite doświadczenie i cieszę się, że mogę być częścią. Chciałabym podejmować większą walkę na tych turniejach. Mimo wszystko pięć lat temu w Rio ten mecz tez był krótki, czuję niedosyt - mówi Linette.
- Trzeba wierzyć, że jeszcze niejedna przygoda olimpijska przed Tobą - mówi reporter.
- Mam nadzieję, zobaczymy, jak to wyjdzie z moim wiekiem i zdrowiem - odpowiada tenisistka.