Ratownicy apelują o niekąpanie się w morzu na niestrzeżonych odcinkach wybrzeża.
Turyści chętnie wybierają na plażowanie miejsca mało uczęszczane, gdzie nie ma ratowników.
- Tylko w tym roku musieliśmy na dzikich plażach ratować życie prawie 30 osobom - mówi Piotr Wasilewski, kierownik ratowników morskich w Ustce. - Spotykamy się z plagą osób, które nie przestrzegają tych znaków.
Od 1 kwietnia w całym kraju utonęło ponad 210 osób.
- Tylko w tym roku musieliśmy na dzikich plażach ratować życie prawie 30 osobom - mówi Piotr Wasilewski, kierownik ratowników morskich w Ustce. - Spotykamy się z plagą osób, które nie przestrzegają tych znaków.
Od 1 kwietnia w całym kraju utonęło ponad 210 osób.