W Pradze uczczono 53. rocznicę samospalenia Ryszarda Siwca w proteście przeciwko inwazji wojsk Układu Warszawskiego na Czechosłowację. Uroczystość odbyła się przed pomnikiem Polaka, kwiaty złożyli przedstawiciele polskiej ambasady w Pradze oraz władz samorządowych miasta.
Dyrektor czeskiego Instytutu Badania Reżimów Totalitarnych Zdeniek Hazdra przypomniał, że komunistyczne władze w Polsce i Czechosłowacji tuszowały informacje o czynie dokonanym przez Ryszarda Siwca w trakcie uroczystości dożynkowych na warszawskim Stadionie Dziesięciolecia.
- To, co wydarzyło się na stadionie, widziało niewiele osób. Pewne informacje podawało Radio Wolna Europa, jednak szersza wiedza o Ryszardzie Siwcu i innych protestujących przeciw okupacji Czechosłowacji w 1968 roku pojawiła się dopiero w warunkach demokratycznych, po 1989 roku, dzięki badaniom historyków - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem dyrektor instytutu.
Zdeniek Hazdra dodał, że postać Ryszarda Siwca jest w symboliczny sposób związana z Instytutem Badania Reżimów Totalitarnych, którego siedziba mieści się przy ulicy noszącej imię Polaka od 12 lat.
- To, co wydarzyło się na stadionie, widziało niewiele osób. Pewne informacje podawało Radio Wolna Europa, jednak szersza wiedza o Ryszardzie Siwcu i innych protestujących przeciw okupacji Czechosłowacji w 1968 roku pojawiła się dopiero w warunkach demokratycznych, po 1989 roku, dzięki badaniom historyków - powiedział w rozmowie z Polskim Radiem dyrektor instytutu.
Zdeniek Hazdra dodał, że postać Ryszarda Siwca jest w symboliczny sposób związana z Instytutem Badania Reżimów Totalitarnych, którego siedziba mieści się przy ulicy noszącej imię Polaka od 12 lat.
Dodaj komentarz 3 komentarze
19 października 2017 w Warszawie Piotr Szczęsny dokonał aktu demonstracyjnego samopodpalenia się w proteście przeciwko polityce Prawa i Sprawiedliwości oraz inspirowanej politycznie dyskryminacji (rasizmowi, homofobii i innym jej formom) w polskim życiu społecznym.
"chciałbym, żeby Prezes PiS oraz cała PiS-owska nomenklatura przyjęła do wiadomości, że moja śmierć bezpośrednio ich obciąża i że mają moją krew na swoich rękach."
Zostawił po sobie Manifest, w którym o sobie napisał:
"Ja, zwykły, szary człowiek,"
A ten znowu od rana... Biedny Jan Nowak
Kto nie jest Polakiem, ten nie zrozumie tragedii ani Siwca, ani tym bardziej Szczęsnego.