W Permie, w syberyjskiej części Rosji, niezidentyfikowany mężczyzna wtargnął na teren miejscowego uniwersytetu i zaczął strzelać do ludzi z broni pneumatycznej.
Według agencji Interfax cztery osoby zostały ranne. Z kolei agencja Ria Novosti, powołując się na komunikat MSW napisała, że „są ranni i zabici”. Rosyjski Komitet Śledczy poinformował, że pięć osób nie żyje a sześć zostało rannych.
Do zdarzenia doszło około 11.00 według czasu lokalnego. Słysząc krzyki i strzały, część studentów i pracowników naukowych zabarykadowała się w salach wykładowych, a inni uciekli przez okna.
Jak podała agencja Interfax, napastnik, to najprawdopodobniej osiemnastoletni Timur Bekmansurow, który ukrył się przed policją w auli uniwersytetu. W trakcie próby ujęcia doszło do wymiany ognia. Według jednych źródeł chłopak został ranny, a według innych, że zginął od policyjnych kul.
Do zdarzenia doszło około 11.00 według czasu lokalnego. Słysząc krzyki i strzały, część studentów i pracowników naukowych zabarykadowała się w salach wykładowych, a inni uciekli przez okna.
Jak podała agencja Interfax, napastnik, to najprawdopodobniej osiemnastoletni Timur Bekmansurow, który ukrył się przed policją w auli uniwersytetu. W trakcie próby ujęcia doszło do wymiany ognia. Według jednych źródeł chłopak został ranny, a według innych, że zginął od policyjnych kul.