Złote Globy, jeszcze do niedawna, były najważniejszymi - po Oscarach - filmowymi nagrodami. W tym roku jest jednak inaczej, a sama ceremonia rozdania Globów może być jedną z ostatnich, o których świat informuje jeszcze z takim rozmachem.

Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej, które przyznaje te statuetki, przechodzi obecnie ogromny kryzys, dlatego nikt do końca nie wie, jak wydarzenie to będzie wyglądało w przyszłości. Nie będzie transmisji telewizyjnej w USA, robiła to wcześniej sieć NBC, która się z tego wycofała. Nie będzie czerwonego dywanu, nie będzie obecności mediów, nie będzie celebrytów wręczających nagrody, nie będzie publiczności i najprawdopodobniej nominowanych osób. To dlatego, że wiele środowisk protestuje, ponieważ od 1987 roku stowarzyszenie nie przyjęło ani jednego nowego członka, który nie miałby białego koloru skóry.

Wiemy tylko, że coś w rodzaju ceremonii odbędzie się w hotelu Beverly Hilton i poznamy listę laureatów i nagrodzonych tytułów zarówno w kategoriach filmowych, jak i telewizyjnych.

Złote Globy zostaną rozdane po raz 79.