Premier Mateusz Morawiecki uważa, że stawką wojny za naszą wschodnią granicą jest nie tylko przetrwanie Ukrainy, lecz także przyszłość Zachodu.
Szef rządu wziął zdalnie udział w kongresie "Polska Wielki Projekt", który od rana trwa w Arkadach Kubickiego w Warszawie. Politycy, eksperci i naukowcy rozmawiali już na temat konsekwencji wojny na Ukrainie dla ładu europejskiego i światowego.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w krótkim czasie doprowadziliśmy do faktycznego obudzenia Europy pogrążonej od dziesięcioleci w "słodkiej drzemce". Podkreślił, że dopiero wtedy, gdy Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej pospieszyły na ratunek Ukrainie, Zachód zrozumiał, że tego starcia nie można przegrać. Zaznaczył, że teraz serce Europy bije mocniej w Warszawie i w Kijowie niż w Berlinie i Paryżu.
Były minister obrony Jan Parys powiedział, że wojna na Ukrainie zakończy się wtedy, gdy taka decyzja zostanie podjęta w Stanach Zjednoczonych.
Kongres potrwa do niedzieli.
Premier Mateusz Morawiecki powiedział, że w krótkim czasie doprowadziliśmy do faktycznego obudzenia Europy pogrążonej od dziesięcioleci w "słodkiej drzemce". Podkreślił, że dopiero wtedy, gdy Polska i inne kraje Europy Środkowo-Wschodniej pospieszyły na ratunek Ukrainie, Zachód zrozumiał, że tego starcia nie można przegrać. Zaznaczył, że teraz serce Europy bije mocniej w Warszawie i w Kijowie niż w Berlinie i Paryżu.
Były minister obrony Jan Parys powiedział, że wojna na Ukrainie zakończy się wtedy, gdy taka decyzja zostanie podjęta w Stanach Zjednoczonych.
Kongres potrwa do niedzieli.