Francuskie media informują o rosnącej liczbie zachorowań na Covid wśród olimpijczyków. Ofiarą koronawirusa padł między innymi amerykański sprinter Noah Lyles - jedna z gwiazd paryskich igrzysk.
Złoty medalista na sto metrów miał zwiększyć swój dorobek w wieczornym finale biegu na 200 metrów. Faworyzowany Lyles przegrał jednak walkę o złoto i zajął trzecie miejsce. Po zakończeniu wyścigu miał problemy z oddychaniem. Ewakuowano go na wózku inwalidzkim. Później sprinter poinformował, że miał pozytywny test na Covid-19 i że choroba mogła mieć wpływ na jego wieczorny wynik. Występ Amerykanina w kolejnych wyścigach stoi pod znakiem zapytania.
To nie pierwsza taka sytuacja na igrzyskach. Przypadki koronawirusa zgłoszono już w reprezentacji Wielkiej Brytanii. Problemy mają też Australijczycy, którzy wycofali niektórych swoich zawodników ze startu na igrzyskach. Światowa Organizacja Zdrowia podała w środę, że koronawirusa wykryto u około 40 zawodników obecnych na zawodach w Paryżu. Media piszą, że niektóre reprezentacje wprowadziły z tego powodu obostrzenia sanitarne. Francuzi zmusili niektórych swoich zawodników do noszenia maseczek podczas spotkań z dziennikarzami.
To nie pierwsza taka sytuacja na igrzyskach. Przypadki koronawirusa zgłoszono już w reprezentacji Wielkiej Brytanii. Problemy mają też Australijczycy, którzy wycofali niektórych swoich zawodników ze startu na igrzyskach. Światowa Organizacja Zdrowia podała w środę, że koronawirusa wykryto u około 40 zawodników obecnych na zawodach w Paryżu. Media piszą, że niektóre reprezentacje wprowadziły z tego powodu obostrzenia sanitarne. Francuzi zmusili niektórych swoich zawodników do noszenia maseczek podczas spotkań z dziennikarzami.