- Zmienia się, bo jest pierwszy rządowy projekt ustawy o związkach partnerskich, szeroko konsultowany. Przeszedł konsultacje, przeszedł uzgodnienia międzyresortowe. Po raz pierwszy mamy wyliczenia finansowe, wiemy jakie są ekonomiczne skutki. Mamy zabezpieczenie finansowe dla systemów IT dla zmiany. Wierzyliśmy i liczyliśmy mocno na to, że wygramy wybory prezydenckie, że będzie prezydent, który tą ustawę podpisze - mówi Kotula.

- Jestem spokojna o moje stanowisko i nie boję się rekonstrukcji rządu - zaznacza Kotula. - Ze spokojem oczekuję rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem. Mam nadzieję, że będzie szansa, mam nadzieję, że będzie okazja, to też będzie okazja do tego, żeby przekonywać premiera, że te kwestie, które są progresywne, ale dotyczą praw człowieka, muszą zostać na agendzie rządu koalicji 15 października, bo po prostu nie wygramy następnych wyborów.

W sobotę ulicami Gdańska przejdzie 10. Trójmiejski Marsz Równości. Początek o godzinie 16.

Edycja tekstu: Piotr Kołodziejski