Donald Tusk powiedział, że w kwestii wyborów prezydenckich nie ma powodu do satysfakcji, ale jako szef polskiego rządu „nie będzie robił rzeczy, zwiększających zmieszanie w kraju”.
Podczas spotkania z mieszkańcami Pabianic Donald Tusk odniósł się do sprawy wątpliwości, związanych z nieprawidłowościami w liczeniu głosów wyborczych.
- Nie mogę doprowadzić do jakiejś absurdalnej wojny domowej - mówił szef rządu.
Donald Tusk zapewnił jednocześnie, że dopóki to on pełni urząd premiera, działania prezydenta Karola Nawrockiego będą zgodne z tym, co określa konstytucja.
1 czerwca, w II turze wyborów prezydenckich, zwyciężył popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 procent głosów. Pokonał kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc. poparcia.
Marszałek Sejmu zwołał na 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe, w trakcie którego Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta RP.
- Nie mogę doprowadzić do jakiejś absurdalnej wojny domowej - mówił szef rządu.
Donald Tusk zapewnił jednocześnie, że dopóki to on pełni urząd premiera, działania prezydenta Karola Nawrockiego będą zgodne z tym, co określa konstytucja.
1 czerwca, w II turze wyborów prezydenckich, zwyciężył popierany przez Prawo i Sprawiedliwość Karol Nawrocki, zdobywając 50,89 procent głosów. Pokonał kandydata Koalicji Obywatelskiej Rafała Trzaskowskiego, który uzyskał 49,11 proc. poparcia.
Marszałek Sejmu zwołał na 6 sierpnia Zgromadzenie Narodowe, w trakcie którego Karol Nawrocki zostanie zaprzysiężony na prezydenta RP.
Edycja tekstu: Michał Król


Radio Szczecin