Trochę Kultury
Radio SzczecinRadio Szczecin » Trochę Kultury
Krzysztof Penderecki – kompozytor. Fot. Janusz Marynowski
Krzysztof Penderecki – kompozytor. Fot. Janusz Marynowski
Projekt „Kosmogonia” nawiązujący do dzieła Krzysztofa Pendereckiego powstał z okazji 90. rocznicy urodzin Maestra. Swoisty dyptyk fotografii autorstwa Janusza Marynowskiego i Tamary Pieńko stanowią artystyczną dokumentację muzyczno-ogrodowej partytury „napisanej” przez Mistrza. W galerii Poziom 4. Filharmonii w Szczecinie otworzono wystawę zdjęć wykorzystanych w albumie „Kosmogonia”, poświęconym miłości Krzysztofa Pendereckiego do muzyki i natury.

Fotografie Janusza Marynowskiego powstawały na przestrzeni trzydziestu lat wspólnej pracy z Profesorem. Pokazują Artystę niejako „na zapleczu” świata muzyki, m.in. w garderobie tuż przed koncertem lub zaraz po nim, na próbach, w chwilach zamyślenia i skupienia, w troskliwej interakcji z żoną Elżbietą.

Są również zdjęcia Tamary Pieńko uwiecznione już po śmierci Krzysztofa Pendereckiego w Jego ukochanym, stworzonym przez Niego ogrodzie w Lusławicach, z którego czerpał moc zarówno w życiu artystycznym, jak i prywatnym.

Twórcy
Janusz Marynowski – muzyk, kontrabasista i fotograf. Dyrektor słynnej Orkiestry Sinfonia Varsovia. Laureat mazowieckiej Nagrody im. Cypriana Kamila Norwida w kategorii „Muzyka” oraz kawaler Orderu Sztuki i Literatury (Ordre des Arts et des Lettres) Republiki Francuskiej. Współpracuje z wybitnymi twórcami muzyki poważnej, z których wielu miał okazję portretować.

Tamara Pieńko – fotografka, portrecistka, pomysłodawczyni i założycielka Fundacji S he for Art, wspierającej projekty edukacyjne i artystyczne o charakterze społecznym. Ma w swoim dorobku portrety polskich osobistości ze świata kultury, sztuki, sportu i polityki. W ostatnich latach skupia się przede wszystkich na projektach autorskich, podejmujących ważne, często niełatwe egzystencjalne tematy.

Wystawa „Kosmogonia” będzie otwarta do 7 kwietnia 2024 roku.
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Tamarą Pieńko
Rune Bergmann – dyrygent prowadzi Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza. Fot. Cezary Aszkiełowicz [Filharmonia w Szczecinie]
Rune Bergmann – dyrygent prowadzi Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza. Fot. Cezary Aszkiełowicz [Filharmonia w Szczecinie]
„Symfoniczny boa dusiciel”. Tak Johannes Brahms określił Antona Brucknera (1824-1896) – austriackiego kompozytora tworzącego innowacyjne symfonie, które wywarły ogromny wpływ na światową muzykę klasyczną. Na słynnym Brahmsie jego ósma Symfonia c-moll wywarła niesamowite wrażenie podczas premierowego wykonania dzieła pod dyrekcją Hansa Richtera w wiedeńskiej Musikverein w 1892 roku. Gdy Anton pisał ostatnie akordy utworu krzyknął ponoć: „Alleluja! Finale jest najbardziej znaczącym momentem w moim życiu!”. Dzieło zadedykował cesarzowi Franciszkowi Józefowi I Austrii.

Symfonia powoli wchodziła do repertuaru orkiestrowego. Za życia Brucknera miały miejsce tylko dwa przedstawienia. Amerykańska premiera odbyła się dopiero w roku 1909, natomiast na swoje pierwsze wykonanie w Londynie symfonia musiała czekać aż do 1929.

W piątek, 1 marca 2024 w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza zabrzmiała z okazji dwusetnej rocznicy urodzin Brucknera – jednego z najwybitniejszych symfoników wszech czasów. Orkiestrę doskonale poprowadził Rune Bergmann – dyrektor artystyczny Filharmonii w Szczecinie. Brawo Maestro!
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z dyrygentem Rune Bergmannem. Swojego głosu w tłumaczeniu użyczył Adam Wosik
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
Fot. Robert Stachnik [Radio Szczecin]
4 i pół godziny trwał pierwszy wieczór "Urodzin Czarnego Kota Rudego" czyli sceny kabaretowej Teatru Polskiego w Szczecinie. Po raz 27. publiczność tłumnie zebrała się na urodzinowym wieczorze, podobnie było w sobotę i niedzielę, bowiem wszystkie miejsca w największej sali teatru zostały wyprzedane są co do jednego, dostawiono nawet dodatkowe krzesła.
W tym roku program urodzinowy przebiega pod hasłem "Jak dawniej ale od nowa - XXVII Urodziny Czarnego Kota Rudego". Występuje zespół Teatru Polskiego oraz goście specjalni - m.in. Joanna Kołaczkowska, Artur Andrus, Jan Kanty Pawluśkiewicz i Jacek Fedorowicz.
"Nasz program to spotkanie przyjaciół" - powiedział Małgorzacie Frymus dyrektor Teatru Polskiego, Adam Opatowicz.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Frymus
Festiwal Miejsc i Podróży Włóczykij. Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Festiwal Miejsc i Podróży Włóczykij. Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Materiały promocyjne organizatora
Materiały promocyjne organizatora
"W kilka dni można zwiedzić cały świat" - tak o Włóczykiju mówią widzowie. Dziś (25 lutego) kończy się Gryfiński Festiwal Miejsc i Podróży. Po raz 18. odbywa się tam maraton spotkań, prezentacji, prelekcji, pokazów filmowych i degustacji potraw. Niektórzy przejechali wiele kilometrów, by przez 5 dni słuchać opowieści o miejscach, ludziach, podróżach, przygodach, emocjach.
"Na festiwalu przecinają się szlaki ludzi ciekawych świata, miłośników wędrówek, reportażystów, etnografów oraz artystów" - piszą organizatorzy. Z mikrofonem była tam Małgorzata Frymus.
Posłuchaj 1 części relacji Małgorzaty Frymus
Posłuchaj 2 części relacji Małgorzaty Frymus
Fot. Kaja Rokicka
Fot. Kaja Rokicka
"Malarz maluje nie tylko rękami, ale sercem” - to słowa Arnulfa Ericha Stegmanna, założyciela i pierwszego prezesa Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami.

„Nie Inaczej. Są ludzie, którzy nie używają rąk podczas malowania, a malują. Malowanie jest dla nich normalnością, nawet wtedy, gdy stosują metody dość niekonwencjonalne. Nie jest istotne, że trzymają ołówek, czy pędzel w zaciśniętych ustach lub też w palcach stopy. Każdy z tych sposobów wymaga jedynie treningu, czasu i cierpliwości. Jedni używają rąk, drudzy ust, jeszcze inni nóg po to, by przenieść na papier i płótno swoje wrażenia, uczucia, czy zaobserwowaną rzeczywistość. Choć tworzone inaczej, ich prace wyglądają Nie Inaczej” - czytamy na stronie wydawnictwa Światowego Związku Artystów Malujących Ustami i Nogami - Amun.

Walery Siejtbatałow to niepełnosprawny artysta malarz, który specjalizuje się w malowaniu ustami. W swoim dorobku artystycznym ma ponad trzysta obrazów. W piątek spotkał się z uczniami szczecińskiej Publicznej Szkoły Podstawowej "Na Głębokiem".
Posłuchaj relacji Agaty Rokickiej
Rodzina Lassaków „Heliosów” z Zakopanego z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza pod dyrekcją Łukasza Borowicza. Fot. Cezary Aszkiełowicz [Filharmonia w Szczecinie]
Rodzina Lassaków „Heliosów” z Zakopanego z Orkiestrą Symfoniczną Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza pod dyrekcją Łukasza Borowicza. Fot. Cezary Aszkiełowicz [Filharmonia w Szczecinie]
Monumentalna Symfonia alpejska op. 64 Richarda Straussa (1864-1949) i II Koncert skrzypcowy „Góralski” polskiego kompozytora Jana Maklakiewicza (1899-1954) inspirowany tradycyjnymi melodiami górali z Podhala zabrzmiały w piątek, 23 lutego 2024 roku, w Złotej Sali Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza w Szczecinie.

Solistką była wyjątkowa Katarzyna Lassak – niezwykle uzdolniona młoda skrzypaczka, absolwentka Uniwersytetu Muzycznego Fryderyka Chopina w Warszawie w klasie prof. Janusza Wawrowskiego. Również pod Jego kierunkiem z wyróżnieniem obroniła pracę doktorską. Dokonała pierwszego nagrania zapomnianego Koncertu „Góralskiego” Maklakiewicza z Orkiestrą Polskiego Radia w Warszawie w Studiu Koncertowym im. Witolda Lutosławskiego.

Pochodzi z Zakopanego, z rodziny góralskiej o wielopokoleniowych tradycjach muzycznych, jest prymistką muzyki Rodziny Lassaków „Heliosów”. I cała Rodzina wystąpiła w pierwszej części wieczoru, by zagrać „nuty” podhalańskie, które bezpośrednio zainspirowały Maklakiewicza do napisania koncertu.

Jest laureatką wielu konkursów. W wieku 18 lat wygrała Konkurs Wokalny „Pamiętajmy o Osieckiej”. W ostatnim roku zdobyła dziewięć pierwszych miejsc w konkursach ogólnopolskich i międzynarodowych, w tym m.in. Grand Prix „Sabałowe Gęśle” dla najlepszego instrumentalisty na Międzynarodowym Festiwalu Folkloru Ziem Górskich i Nagrodę honorową „Dziadońcyn Smycek”. Była stypendystką Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W 2023 roku nadano Jej honorowy tytuł Wierchowej Orlicy.

W Szczecinie Orkiestrę Symfoniczną Filharmonii i solistów doskonale prowadził Łukasz Borowicz – jeden z czołowych polskich dyrygentów, laureat wielu prestiżowych nagród, m.in. BBC Music Orchestral Choice, BBC Music Opera Choice, czterokrotnie Diapason d'Or oraz dwukrotnie Fryderyka. Lista nagród jest nieskończenie długa.

To był nadzwyczajny koncert. Brawom nie było końca...
Posłuchaj rozmowy Doroty Zamolskiej z Rodziną Lassaków „Heliosów” i dyrygentem Łukaszem Borowiczem ilustrowanej muzyką z koncertu
Daliel Źródlewski w towarzystwie działa Caspara Davida Friedricha. Fot. Archiwum Daniela Źródlewskiego..
Daliel Źródlewski w towarzystwie działa Caspara Davida Friedricha. Fot. Archiwum Daniela Źródlewskiego..
Daniel Źródlewski kulturoznawca, na co dzień rzecznik prasowy Muzeum Narodowego w Szczecinie od lat jest wielbicielem twórczości Caspara Davida Friedricha.

Ten urodzony 5 września 1774 w Greifswaldzie, niemiecki malarz, uznawany jest za jednego z najwybitniejszych przedstawicieli malarstwa romantycznego. Studiował w Akademii Sztuk Pięknych w Kopenhadze i Akademii Sztuk Pięknych w Dreźnie. Podróżował na Rugię i w Karkonosze.

W tym roku przypada 250 rocznica jego urodzin. Jego nazwisko w całych Niemczech będzie odmieniane przez wszystkie przypadki. Zorganizowano już i zorganizowanych będzie wiele jego wystaw, zaplanowano odczyty, filmy i wycieczki jego śladami. Czas przywrócić i nam Krajana z Pomorza jak mawia o nim Daniel Źródlewski.
250 rocznica urodzin Caspra Davida Friedricha rozmowa z Danielem Źródlewskim
9101112131415
Inga Iwasiów. Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Inga Iwasiów. Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
"Widok z okna w podróży służbowej" Ingi Iwasiów. Materiały promocyjne wydawnictwa
"Widok z okna w podróży służbowej" Ingi Iwasiów. Materiały promocyjne wydawnictwa
Inga Iwasiów w trakcie swoich trwających 37 lat peregrynacji okrążyła kulę ziemską ponad sześć razy. Impresyjne sprawozdania z podróży służbowych zapisywała najpierw na karteluszkach, biletach i marginesach referatów, a w ostatnich latach rejestrowała je w mediach społecznościowych, rozsiewała w chmurach internetu.

Tekstom towarzyszyły zdjęcia - na początku robione kompaktowym aparatem, później telefonem komórkowym. Powstała książka, która nie jest dziennikiem podróży, ani ich spisem czy opisem. To zbiór reflekcji i autoreflekcji o życiu, podróżowaniu i uprawianiu zawodu pisarki czy wykładowczyni.

Z Ingą Iwasiów o jej najnowszej, wydanej przez Biuro Literackie książce rozmawia Małgorzata Frymus.
Posłuchaj 1 części rozmowy Małgorzaty Frymus
Posłuchaj 2 część rozmowy Małgorzaty Frymus
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Fot. Małgorzata Frymus [Radio Szczecin]
Dążenie do perfekcji za wszelką cenę, przekraczanie własnych możliwości i wielkie przepracowanie możliwości - to historia opowiedziana w najnowszej premierze Teatru Współczesnego. "Giselle - tańcz!" to sceniczny dramat Macieja Podstawnego, w reżyserii Anny Obszańskiej. Reżyserka - łącząc ruch i dramat - opowiada własna historię.

Premiera odbyła się w piątek (10 maja) na dużej scenie Teatru Współczesnego i powstała w ramach II rezydencji artystycznej Scena Nowe Sytuacje w Teatrze Współczesnym. Jest także koprodukcją szczecińskiej sceny przy Wałach Chrobrego oraz Teatru Łaźnia Nowa w ramach Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Kontrapunkt oraz Międzynarodowego Festiwalu Boska Komedia.
Posłuchaj relacji Małgorzaty Frymus
Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa. 2017 rok. Fot Goplanka [wikipedia.org, domena publiczna]
Alicja Węgorzewska, śpiewaczka operowa. 2017 rok. Fot Goplanka [wikipedia.org, domena publiczna]
W ramach polskiego tournée znakomitego włoskiego piosenkarza, łączącego operę z popem - Alessandro Safina, na scenie Netto Areny w minioną środę wystąpiła m.in. śpiewaczka operowa, z urodzenia szczecinianka - Alicja Węgorzewska. Ma w swoim repertuarze kilkanaście partii operowych. Uczestniczy w wielu międzynarodowych festiwalach i galach operowych. Jest też laureatką wielu prestiżowych konkursów, w tym - Maria Callas Tribute Prize NY. Jest również znana jako komentatorka słynnych Noworocznych Koncertów Wiedeńskich dla TVP.

W programie szczecińskiego koncertu Alessandro Safina znalazły się takie przeboje jak: "Luna", "Incanto", "Parla Piu Piano", "O mare mare", "Cathedrales" i wiele wiele innych.
Przed koncertem ze znakomitą śpiewaczką, dyrektorką Opery Kameralnej w Warszawie rozmawiała Małgorzata Frymus.

A już wkrótce zobaczymy i usłyszymy Małgorzatę Węgorzewską w "Marii de Buenos Aires" w Willi Lentza (12 i 13 marca).
Posłuchaj rozmowy Małgorzaty Frymus